Wychowanek Avii Krystian Joć drugi sezon będzie w szerokiej kadrze III-ligowej Avii. Poprzedni praktycznie cały stracił przez kontuzje. Teraz powinno być inaczej. Po dobrze przepracowanym kresie przygotowawczym wydaje się, że trener Jacek Ziarkowski powinien częściej korzystać z usług tego młodego zawodnika. W ostatnim sparingu przed ligą przeciwko Hetmanowi Krystian wyszedł w podstawowym składzie żółto-niebieskich…
* Poprzedni sezon to dla Ciebie jeden wielki pech…
– Najpierw była złamana ręka w meczu pucharowym. Potem nabawiłem się urazu ścięgna achillesa, do tego doszły problemy z plecami. Kontuzje ciągnęły się za mną długo. Kiedy się wyleczyłem na dobre praktycznie liga się kończyła. Mam nadzieję, że limit pecha już wykorzystałem w swojej przygodzie z piłką.
* Jak przepracowałeś okres przygotowawczy przed nowym sezonem?
– Myślę, że bardzo dobrze. To nie tylko moje zdanie. Często słyszę pochwały od kolegów z drużyny i od trenera. Jestem dobrze przygotowany do tej rundy i mam nadzieję, że będę mógł jakoś pomóc drużynie.
* W próbie generalnej przed ligą wyszedłeś w podstawowym składzie…
– Tak, trener dał mi szansę w sparingu z Hetmanem. Nie zagrałem może jakoś rewelacyjnie, ale był to nasz drugi sparing w ciągu tygodnia i odczuwalne było już zmęczenie. Mam nadzieje, że z czasem trener będzie stawiał na mnie. Jeśli tak będzie to na pewno dam z siebie wszystko na boisku.
* W związku z reorganizacją czeka Was ciężka walka o utrzymanie się w III lidze…
– Faktycznie będzie niezwykle ciężko, ale myślę, że może się nam to udać. Jesteśmy dobrze przygotowani, do składu doszło kilku młodych zawodników, którzy będą wzmocnieniem Avii.
* Jaki wynik typujesz na inaugurację w Rzeszowie?
– Ciężko wytypować wynik, tym bardziej, że będzie to dopiero pierwsza kolejka. Trudno powiedzieć w jakieś dyspozycji będą gospodarze, ale na pewno nie będzie lekko. Mam nadzieję, że wygramy 1:0, ale po ciężkiej walce.
* Dziękuję za rozmowę i życzę Tobie oraz drużynie powodzenia w rozpoczynającym się sezonie!
Rozmawiał: JacK
