SPORT

RAFAŁ WIĄCEK NIE DLA AVII i PIASKOVII

Po dobrych występach w rozgrywkach Pucharu Polski w amatorskiej drużynie KS Lublin coraz głośniej zaczęło się mówić o powrocie Rafał Wiącka do gry także na ligowych boiskach. Asystent trenera Jacka Ziarkowskiego przez kibiców widziany był już na treningach III-ligowej Avii. Potem prawie pewne było, że lada dzień zadebiutuje w barwach czołowego zespołu klasy okręgowej czyli Piaskovii Piaski. Jak się jednak okazało 35-latek ostatecznie wylądował w IV-ligowej Granicy Dorohusk, gdzie głównie ma się skupić na trenerce.
Wiącek
* Czy był w ogóle temat Twojej ponownej gry w Avii?
Rafał Wiącek: – Były jakieś luźne rozmowy, ale bez żadnych konkretów. Za to pojawiły się inne oferty.
* Wydawało się prawie pewne, że już jutro zagrasz w Piaskovii…
– Zgadza się. Miałem wystąpić w derbowym meczu z Wierzchowiskami. Praktycznie byliśmy dogadani, ale w ostatniej chwili wpłynęła oferta z Dorohuska.
* Jesteś już po zajęciach z piłkarzami Granicy?
– We środę mieliśmy pierwszy trening. Nie wygląda to tak źle jak wskazuje tabela. Są zawodnicy, którzy potrafią grać w piłkę. Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko poukładać.
* Granica zamyka tabelę z dorobkiem zaledwie dwóch punktów…
– Życie beniaminka potrafi być trudne. Doświadczyli tego w Dorohusku. Patrząc na terminarz graliśmy już z czołówką. W drugiej części rundy powinno być trochę łatwiej o punkty.
* Na jak długo związałeś się z tym klubem?
– Na tą chwilę co najmniej do końca tej rundy, a potem zobaczymy. Jeśli praca moja i piłkarzy pójdzie w dobrym kierunku to jest oczywiście opcja przedłużenia umowy.
* Będzie to Twoja pierwsza samodzielna praca jako trenera…
– Nie boję się wyzwań, ani ciężkiej pracy. Uznałem, że jeśli chce coś osiągnąć w trenerce to najwyższy czas samodzielnie zacząć pracować na swoje nazwisko.
* Debiut w niedzielę na boisku Opolanina?
– Zgadza się. Pojedziemy do Opola Lubelskiego z pozytywnym nastawieniem. Powalczymy o punkty.
* Przewidujesz wsparcie dla zespołu jako grający trener?
– Nie chciałbym grać. Jeśli jednak będzie taka potrzeba to oczywiście będę gotowy do wejścia na boisko.
* Co dalej z Twoimi występami w KS Lublin w Pucharze Polski?
– Oczywiście nadal będę chciał pomóc tej drużynie. 14 października w kolejnej rundzie gramy z IV-ligowymi rezerwami Górnika Łęczna. Chcemy zajść jak najdalej w pucharowej przygodzie.
* Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia na nowej trenerskiej posadzie!
Rozmawiał: JacK

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button