AKTUALNOŚCI

BILI I DEWASTOWALI

Dwaj nietrzeźwi mieszkańcy Świdnika, w wieku 19 i 22 lat w minioną sobotę najpierw napadli na jednego z przechodniów, a potem uszkodzili dwa pojazdy. Po krótkim pościgu policjantom udało się ująć sprawców. Teraz grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
– Mężczyźni po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie zostali przesłuchani. Przyznali się do zarzucanych im czynów i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze. Na szczęście napadnięty mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Wartość start zniszczonych aut to kwota 1500 złotych. – mówi Magdalena Szczepanowska z KPP w Świdniku.
Funkcjonariusze policji otrzymali zawiadomienie o szarpaninie osób na jednej z ulic miasta. Było tuż po północy. Na widok radiowozu dwóch  mężczyzn rzuciło się do ucieczki. Na miejscu został pokrzywdzony, który twierdził, że powodem napaści była jego wygrana na automatach, którą napastnicy chcieli sobie przywłaszczyć. Zaraz po tym zdarzeniu policjanci zostali zaalarmowani o dewastacji aut na jednym z miejskich parkingów. Po krótkim pościgu funkcjonariusze ujęli sprawców i doprowadzili do świdnickiej komendy. Wtedy też okazało się, ze mężczyźni, którzy zniszczyli dwa zaparkowane pojazdy, powodując straty w kwocie 1500 złotych, to ci sami, którzy zaatakowali poszkodowanego świdniczanina.
Z uwagi, że poszkodowany nie odniósł poważnych obrażeń ciała został zwolniony do miejsca zamieszkania. Natomiast napastnicy trafili do policyjnego aresztu. Jak wskazał alkomat  mieli w organizmie po 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani. Przyznali się do zarzucanych im czynów pobicia oraz uszkodzenia dwóch pojazdów i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze.
Teraz dokumentacja sprawy trafili do sądu karnego, który zdecyduje o konsekwencjach karnych wobec ich zachowania. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Świdnik

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button