10 marca w policyjnym areszcie noc spędziło dwóch braci. 22 i 31-latek najpierw wszczęli awanturę domową, następnie swoją agresję wyładowali na dwóch napotkanych przechodniach. Teraz trzeźwieją w policyjnym areszcie. Policjanci ustalają okoliczności zdarzeń z ich udziałem. Obaj mężczyźni w przeszłości wchodzili w konflikt z prawem.
Do policyjnego aresztu trafili dwaj bracia w wieku 22 i 31 lat, mieszkający w Świdniku. Jak wynika z otrzymanych zgłoszeń mężczyźni najpierw grożąc pozbawieniem życia wszczęli awanturę domową, a następnie agresję swą przenieśli na ulice miasta. Mężczyźni zaatakowali dwóch napotkanych przechodniów w wieku 15 i 22 lata. Gdy ci zaczęli się bronić napastnicy zbiegli z miejsca zdarzenia. Dysponując danymi i rysopisem policjanci podjęli za nimi pościg. Obaj bracia zostali zatrzymani w jednym z mieszkań na terenie Świdnika. W dalszym ciągu byli agresywni, odmawiali wszelkiej współpracy ze stróżami prawa. Obaj trafili do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania byli nietrzeźwi. U młodszego z nich alkomat wskazał blisko 2,5 promila alkoholu.
Czynności w tej sprawie trwają. Policjanci przesłuchują poszkodowanych oraz świadków zdarzenia. Niewykluczone, że po wytrzeźwieniu obaj awanturnicy usłyszą zarzuty pobicia i gróźb karalnych.
KPP Świdnik
