O dużym szczęściu może mówić 70-letni świdniczanin, który wczoraj wjechał rowerem na przejście dla pieszych wprost pod koła przejeżdżającego peugeota. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Policjanci przypominają o zasadzie ograniczonego zaufania. Na drodze obok nas są inni użytkownicy dróg, którzy nie zawsze rozsądnie zachowują się na drodze.
Wczoraj w godzinach przedpołudniowych na Al. Lotników Polskich w Świdniku doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem kierującego rowerem. Pojazd marki Peugeot, jadący od strony dworca kolejowego w kierunku miasta zderzył się z jednośladem. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń 70-letni kierowca jednośladu, nie zatrzymawszy się, wjechał na przejście dla pieszych. Wtedy też doszło do jego potrącenia.
Na miejscu interweniowała załoga karetki pogotowia ratunkowego. W stanie przytomnym rowerzysta trafił do szpitala. Po kilkugodzinnych badaniach okazało się, że nie ma zagrożenia dla jego zdrowia i życia. Odniósł ogólne potłuczenia ciała. Jak potwierdził alkomat obaj kierowcy byli trzeźwi.
Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia. Jednocześnie przypominają o zasadzie ograniczonego zaufania. Na drodze obok nas są inni użytkownicy dróg, którzy nie zawsze rozsądnie zachowują się na drodze.
M.Sz.
