AKTUALNOŚCI

Emocje związane z ul. Dworcową sięgają zenitu. Na szczęście do remontu coraz bliżej.

Rozgoryczeni użytkownicy ul. Dworcowej już nie chcą czekać, żądają deklaracji kiedy będzie remont. Odcinek wzdłuż torów kolejowych stanowi najdogodniejsze połączenie rowerowe pomiędzy Lublinem i Świdnikiem. Niestety, od lat jest w opłakanym stanie. Gdyby nie fatalna nawierzchnia, ulica mogłaby stać się najkrótszą drogą łączącą oba miasta.

Obecnie z 6 działek, na których leży ul. Dworcowa, 3 już należą do Powiatu, 1 do Gminy. Pozostałe 2 działki są w trakcie uwłaszczania przez PKP.

Sprawą zajęli się także dziennikarze Radia Lublin. Wczoraj, w ramach audycji Pogotowie Radiowe, w miejscu skrzyżowania ul. Dworcowej i ul. Brzegowej zgromadzili się mieszkańcy Świdnika, przedstawiciele środowisk rowerowych, Zastępca Burmistrza Świdnika Andrzej Radek i Członek Zarządu Powiatu Świdnickiego Jakub Osina.

Mieszkańcy ul. Brzegowej, jak i rowerzyści, zdają się być zmęczeni dociekaniem w kwestiach własnościowych, chcą po prostu szybkiego działania.

-Chodziłem parę razy do urzędu miasta, a tam odsyłano mnie do kolei. No to ja mam iść? Obywatel? Od tego jest urząd. A pan burmistrz wie w ogóle, że taka ulica istnieje? – denerwuje się jeden z mieszkańców Świdnika.

Niestety, to nie takie proste.

Dotychczas komplikacją był brak ustalonych właścicieli poszczególnych działek. Problem zaczęto rozwiązywać dopiero 2 lata temu.
-Powiedzmy o konkretach. – mówi Jakub Osina, Członek Zarządu Powiatu Świdnickiego- odcinek o którym mówimy, składa się z 6 działek. Kiedy ja przychodziłem do starostwa dwa lata temu, na te 6 działek stan prawny uregulowany miała tylko jedna. W tym momencie, po dwóch latach mojej obecności, uregulowany jest stan trzech, w tym ta, na której stoimy, która została skomunizowana.
Członek Zarządu Powiatu zapewniał, że lada dzień urząd wojewódzki ma wydać decyzję dotyczącą działki wzdłuż lasu i będzie ona we władaniu kolei. Następnie PKP ma przeprowadzić jej wycenę, w celu przekazania jednostkom samorządu terytorialnego.
– Mieszkańcy zwracają uwagę, że to tak długo trwa. To, co z ich perspektywy jest niezrozumiałe, dla nas – przedstawicieli administracji samorządowej jest wiążące. Musimy się wśród tych reguł poruszać i je respektować – tłumaczył Andrzej Radek, zastępca burmistrza Świdnika.

Starostwo chce remontować drogę wspólnie z Miastem.

Tomasz Staszewki z Lubelskiej Masy Krytycznej apelował, by na etapie projektu uwzględnić potrzebę zastosowania ruchu uspokojonego – Trzeba zadbać, żeby droga była bezpieczna i nie przejęła ruchu tranzytowego. Bezpieczna dla kierowców, rowerzystów, dla wszystkich.
-Rowerzyści chyba potwierdzą, że od dwóch lat wszystkie inwestycje powiatowe są z nimi konsultowane. Wybudowaliśmy pierwsi w powiecie ścieżkę rowerową z nawierzchni bitumicznej, przyczyniliśmy się do połączenia Lublina i Świdnika w system roweru miejskiego. Więc ta współpraca ze środowiskiem rowerowym i mieszkańcami jest dla nas priorytetem. – potwierdzał Jakub Osina, który na spotkanie przybył rowerem.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button