Na inaugurację rozgrywek Lubelskiej Ligi Młodzików Młodszych drużyna Piaskovii podejmowała Vrotcovię Lublin. Goście wystawili do meczu chłopców z młodszego rocznika. Jednak jeśli ktoś myśli ze wygrana przyszła podopiecznym trenera Marcina Podsiadłego łatwo to jest w błędzie. Lublinianie zaprezentowali się piaseckiej publiczności w znakomitym stylu. Sposób poruszania się po boisku, prowadzenie piłki czy dynamika akcji stały na bardzo dobrym poziomie. Nasi futboliści stanęli na wysokości zadania i na dobry początek nowego sezonu zwyciężyli 4:1 (1:1)!
Bramki: Wiktor Idzik (11′), Igor Ziętek (42′), Mikołaj Donda (49′), Paweł Mianowany (59′).
Piaskovia: Dawid Dziurka, Jakub Kalita, Paweł Mianowany, Wiktor Idzik, Mikołaj Donda, Kacper Kasprzak, Igor Ziętek, Adam Niedźwiedź, Kacper Zarzycki oraz Michał Danielak, Piotr Bilczuk, Kacper Dzwonkowski, Szymon Mołdoch, Filip Sitnik, Mateusz Szołdra.
Obie drużyny rozpoczęły mecz od prób narzucenia swojego stylu gry. Dominowała walka w środku pola. Początkowo przewaga zarysowywała się po stronie przyjezdnych. Jednak to Piaskovia pierwsza zdobywa bramkę. Przy zagęszczeniu środka pola nasi zawodnicy zaczęli przenosić grę na skrzydła. Tam właśnie swój rajd rozpoczął Wiktor Idzik. Wykorzystując swoją szybkość minął dwóch rywali i posłał piłkę do siatki obok interweniującego bramkarza. Odpowiedz Vrotkovii była szybka i trzeba przyznać, że bardzo efektowna. Zawodnik gości zdecydował się na strzał sprzed pola karnego czym zaskoczył dobrze spisującego się Dawida Dziurkę. Druga połowa spotkania to już prawdziwy „koncert” gry w wykonaniu Piaskovii. W 42 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Adam Niedźwiedź. Na szybkości minął trzech przeciwników po czym wyłożył piłkę zamykającemu akcję Igorowi Ziętkowi. Ten uprzedził interweniującego bramkarza i trafił do siatki na 2:1. Gol trochę podciął skrzydła przeciwnikom. Dalsza mądra gra Piaskovii w obronie pozwoliła na wyprowadzenie kolejnej skutecznej akcji i zdobycie trzeciej bramki. Cudowne podanie z głębi pola, między dwóch obrońców, dostał Mikołaj Donda i co prawda na raty, ale pokonał golkipera Vrotcovii. Najpierw „Dondi” ostemplował słupek, ale dobitka była już celna. Bezpieczny wynik 3:1 pozwolił podopiecznym trenera Marcina Podsiadłego na kontrolowanie sytuacji na placu gry. W ostatniej akcji meczu na wzięcie udziału w rozegraniu rzutu rożnego zdecydował się Paweł Mianowany. Po ostrym zagraniu z narożnika boiska trafia właśnie pod jego nogi, a efektowny półwolej przypieczętował wygraną Piaskovii 4:1!
W II kolejce spotkań młodzicy młodsi Piaskovii w sobotę 2 września o godz. 12.30 zmierzą się na wyjeździe ze swoimi rówieśnikami z lubelskiego Motoru.
