AKTUALNOŚCI

Kto się boi Jakuba Osiny?

Dzisiaj odbyła się XLVI sesja Rady Miasta VII kadencji. Jedynym punktem, nad którym pochylili się radni był apel skierowany do Starosty Świdnickiego, Dariusza Kołodziejczyka w sprawie procedowania postępowań administracyjnych w przedmiocie realizacji inwestycji drogowych.
W piśmie skierowanym do starosty Rada Miasta apeluje m. in. o „(…) odejście od nieetycznych praktyk przy procedowaniu postępowań administracyjnych, w zakresie wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę, zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej oraz przyjmowania zgłoszeń robót budowlanych (…) dotyczących inwestycji realizowanych przez Gminę Miejską Świdnik (…)”. W treści apelu zarzuca się zarządowi powiatu brak woli współpracy, opieszałość, niechęć, czy w końcu grę polityczną.
Na sali pojawił się reprezentant Starostwa Powiatowego w Świdniku, Jakub Osina pełniący funkcję członka zarządu powiatu. Kilkukrotnie zgłaszał chęć zabrania głosu, w celu złożenia wyjaśnień niepopartych konkretnymi przykładami zarzutów. Niestety decyzją Przewodniczącego RM Świdnik nie został dopuszczony do głosu.
Tutaj głos zabrał radny W. Borkowski. – Czy zostały już wyczerpane wszystkie środki negocjacji ustnej, pisemnej i innej, że musimy zwoływać nadzwyczajną sesję, by podjąć aż tak drastyczne kroki, jak wystosowanie tego apelu? Przewodniczący J. Królik wyjaśnił, że sam zaproponował podjęcie stanowiska w tej sprawie, by zmobilizować zarząd powiatu do lepszej współpracy.
Radna Edyta Lipniowiecka (Świdnik Wspólna Sprawa) zapytała przewodniczącego, czy tuż przed głosowaniem może wypowiedzieć się członek zarządu powiatu Jakub Osina, w celu wyjaśnienia nieporozumień. Przedstawiciel starostwa przedstawił pisemne upoważnienie od starosty Dariusza Kołodziejczyka, zezwalające na przekazanie oficjalnego stanowiska powiatu w tej kwestii. Niestety nie zostało uwzględnione przez Przewodniczącego RM. – Nie zapraszałem Pana Osiny na sesję. Jestem zobligowany do tego, by najpierw dyskusję przeprowadzić wśród radnych.
– Panie przewodniczący, proszę o udzielenie mi głosu albowiem w regulaminie RM widnieje, że sesje są otwarte, jestem oprócz tego, że członkiem zarządu, również mieszkańcem miasta i mam prawo zabrać głos. Państwo apelujecie, a więc proszę o możliwość złożenia wyjaśnień istotnych dla sprawy. W ten sposób okazujecie Państwo brak szacunku do Pana starosty, o który tak apelujecie. Nie zaprosiliście Państwo adresata apelu, ani nie dajecie możliwości wypowiedzi – wyjaśniał. Niestety takie argumenty nie wystarczyły. Na formalny wniosek radnego Alfreda Bondosa, który w ten sposób uciął dyskusję, przeprowadzono głosowanie. Szesnastu radnych zagłosowało za przyjęciem apelu, trzech było przeciw. O głos poprosiła radna Edyta Lipniowiecka. Korzystając z możliwości przeczytała informacje, które przygotował członek zarządu powiatu Jakub Osina. Pełny tekst odczytanej odpowiedzi:

Sytuację skomentował członek zarządu powiatu. – Przewodniczący nie dopuszczając do głosu oficjalnego przedstawiciela starosty potwierdził, że w apelu nie chodziło o współpracę tylko walkę polityczną. Obnażył sam intencje tego apelu. Ktoś próbuje zrzucić na urzędników starostwa swoje błędy lub brak zdolności. Ja czułem się dziś na posiedzeniu Rady Miasta, jak na spotkaniu przestraszonych czymś chłopców. Panowie radni z klubu Rodzina i Prawo zachowali się bez klasy i wyczucia. Świadczy to o nich bardzo źle, ale z naszej strony nie zmieni to niczego. Deklaruję, że nadal będziemy ze wszystkich sił pomagać miastu w jego kłopotach z inwestycjami, bo tego oczekują mieszkańcy Świdnika. Dla mnie jest to najważniejsze, bo Świdnik to nasza wspólna sprawa – podsumował Jakub Osina.
Film relacjonujący przebieg sesji z kanału YouTube – Powiat Świdnik TV:

 

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button