AKTUALNOŚCISPORT

Wymęczone zwycięstwo trampkarzy Piaskovii

W ostatnim meczu rundy jesiennej Lubelskiej Ligi Trampkarzy Młodszych na własnym boisku drużyna Ludowego Klubu Sportowego Piaskovia podejmowała Wisłę Annopol. Podopieczni trenera Michała Blocha rozpoczęli spotkanie wyśmienicie. Po dziewięciu minutach gry i dwóch golach Alberta Kici prowadzili już 2:0. Jak się ostatecznie okazało wygrana 3:2 (2:2) tego dnia naszym młodym futbolistom nie przyszła wcale łatwo.
Bramki: Albert Kicia 2 (6′, 9′), Kornel Woźniak (63′),
Piaskovia: Jan Depta, Krystian Michałowski, Kacper Rycerz, Adrian Pochwatka, Paweł Ponieważ, Piotr Klimek, Kornel Woźniak, Kasper Krupiński, Kacper Danielewicz, Albert Kicia, Damian Kapica oraz Kacper Chęciński, Dawid Jagiełło, Kuba Siedlecki, Karol Ziętek, Maciej Ścibak.
Popularny „Albertinho” najpierw wywalczył piłkę na 20 metrze od bramki rywali i w sytuacji sam na sam z brakarzem Wisły zachował „zimna krew” bez problemów trafiając do siatki. Na 2:0 popisał się precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę. Trampkarze Piaskovii dalej prowadzili grę, ale brakowało tzw. ostatniego podania. W tym czasie przyjezdni wyprowadzali groźne kontry. Po jednej z nich zawodnik z Annopola minął dwóch naszych obrońców i w sytuacji sam na sam z Jankiem Deptą zdobył kontaktowego gola. Chwile później sędzia „odgwizdał” dość kontrowersyjny rzut karny dla gości i zrobiło się 2:2. W pierwszej połowie piaseccy futboliści mieli jeszcze jedna stuprocentową sytuację. Piłka z bocznego sektora boiska trafiła na piąty metr do Dawida Jagiełło, ale ten w dogodnej sytuacji trafił wprost w bramkarza.
Druga połowa toczyła się pod dyktando Piaskovii. Niestety w doskonałych sytuacjach brakowało wykończenia lub prostopadłe piłki zagrywane za linię obrony Wisły były za mocne i padały łupem bramkarza. W 55 minucie po jednym z takich zagrań do piłki pobiegł Kasper Krupiński. Był szybszy od wychodzącego bramkarza rywali i „dziubnął” sobie futbolówkę do przodu. Na 30 metrze golkiper Wisły nie trafił w piłkę groźnie przy tym faulując naszego zawodnika. Decyzja mogła być tylko jedna – czerwona kartka. Do końca spotkania przyjezdni z Annopola grali o jednego zawodnika mniej w polu. Na gola gospodarze musieli czekać do 63 minuty, ale za to jakiego gola! Po wyrzucie z autu piłka trafiła do Kornela Woźniaka. Ten przyjęciem ograł jednego z rywali i z narożnika pola karnego huknął w długi róg idealnie w samo okienko! Do końca spotkania Piaskovia kontrolowała poczynania na boisku i dowiozła korzystny dla siebie rezultat.
Przestrzegałem moich zawodników przed tym spotkaniem. Mieliśmy być maksymalnie skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty. Przy wyniku 2:0 nie wykorzystaliśmy sytuacji, po których mogliśmy już „zamknąć” wynik. Później zlekceważyliśmy rywala, albo za bardzo się rozluźniliśmy i do końca spotkania mieliśmy nerwówkę. Przy rzucie karnym moim zdaniem sędzia popełnił błąd. Jeden z moich zawodników wybił piłkę przeciwnikowi, gdy ten oddawał strzał i najzwyczajniej zamiast w piłkę kopnął w nogę mojego obrońcy. Fakt stan murawy nie był dobry co uniemożliwiało nam dokładne operowanie piłką. Trzy punkty dla drużyny uratował Kornel po fenomenalnym trafieniu. To chyba bramka rundy! Dobre zawody zagrał również Albert Kicia, który oprócz dwóch goli harował na całym boisku. Wystawiam „tróje na szynach” za to spotkanie moim podopiecznym. Delikatna pochwala należy się im za to, że walczyli o korzystny rezultat do samego końca. Mimo gorszego dnia pokazaliśmy charakter, a to cieszy – powiedział Michał Bloch, trener trampkarzy młodszych Piaskovii.

STRZELCY BRAMEK W RUNDZIE JESIENNEJ
13 bramek – Albert Kicia
5 bramek – Damian Kapica, Kornel Woźniak
3 bramki – Kacper Danielewicz
1 bramka – Wiktor Idzik
1 bramka samobójcza
 
 

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button