AKTUALNOŚCI

Zapowiada się gorące Walne Zebranie spółdzielców

Od dzisiaj do środy będą odbywać się coroczne zebrania spółdzielców, podczas których członkowie będą oceniać działania władz SM. I właśnie w tej sprawie będą poddane pod głosowanie wnioski. Część spółdzielców domaga się odwołania trzech członków Rady Nadzorczej z przewodniczącym Konradem Sawickim na czele.
Burzliwe są dzieje świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej w ostatnim roku działalności. Zaczęło się od kontrowersji dotyczących kandydatów do Rady Nadzorczej Spółdzielni. Sprawa trafiła do sądu. Sposób ich wyboru- zdaniem wielu członków SM- też miał wiele do życzenia. Następnie w dość nieprzyjemnych okolicznościach ze stanowiskiem prezesa pożegnał się Marek Słotwiński i jego zastępczyni Wiesława Wypchło. Ostatnie 12 miesięcy zarządzania spółdzielnią wzięli pod lupę niektórzy członkowie SM.
Członkowie spółdzielni wnieśli w oficjalnym piśmie do Zarządu i Rady Nadzorczej SM, by w proponowanym porządku obrad Walnego Zgromadzenia, które odbędzie się 18-20 czerwca 2018 ująć informacje o rozstrzygnięciach w sprawie pożyczki udzielonej przez spółdzielnię dla ASPS Avia Świdnik. Wnioskowali także, by dopisać punkt w sprawie zarzutów RN dotyczących niestarannego i niesumiennego wykonywania obowiązków służbowych przez Marka Słotwińskiego i Wiesławę Wypchło, a także rozpatrzyć projekty uchwały.- Zmieniona ustawa o spółdzielniach nie przewiduje funduszu udziałowego dla nowych członków spółdzielni, zasadne jest by tym członkom, którzy na niego płacili zwrócić udziały- napisali członkowie SM. Zawnioskowali również, by odwołać z pełnionych funkcji Jana Pyszniaka, Mariana Gołębiowskiego i Konrada Sawickiego.”Wobec nawiązania stosunku pracy w spółdzielni przez członków RN- Jana Pyszniaka i Mariana Gołębiowskiego przestali oni być członkami rady, ponieważ RN nie uwzględnia tego faktu w swojej pracy, zasadne jest odwołanie ich przez Walne Zgromadzenie.’”- czytamy w piśmie. Spółdzielcy twierdzą, że: „Pan Konrad Sawicki jako przewodniczący RN jest szczególnie zobowiązany spełniać wymogi Statutu oraz Regulaminu RN. Z doświadczenia pierwszego roku kadencji RN obserwujemy nieustanny chaos i lekceważenie spółdzielców. Przejawia się to w złych decyzjach, w pismach- odpowiedziach, brakach odpowiedzi, nieszanowaniu pracowników spółdzielni. O spółdzielni mówi się coraz gorzej, półprawdami, a dobrze tylko o sobie- wypowiedzi medialne Konrada Sawickiego. Zasadne jest więc odwołanie Konrada Sawickiego przez Walne Zgromadzenie z członkostwa w RN.”
Zarząd Spółdzielni uwzględnił wnioskowane punkty w porządku obrad. Zaplanowano podjęcie uchwał w sprawie odwołania M. Gołębiowskiego, J. Pyszniaka i K. Sawickiego w punkcie 8. Sprawozdanie finansowe Spółdzielni za 2017 rok i RN za okres od czerwca 2017 znalazło się w punktach- 12 i 13. – Nasze punkty znalazły się na początku. Zanim omówione zostanie sprawozdanie z działalności RN, a przecież to się łączy. Chcemy oceniać za pracę. Z porządku obrad wynika, że najpierw będziemy głosować za odwołaniem ze stanowisk, a dopiero potem będzie można się zapoznać z tym, co w tym czasie zdziałali- zastanawia się członek SM, Zygfryd Juszczyński. Członkowie SM dopatrują się także „wyrządzania znacznej szkody przez RN”, poprzez zawarcie umów o pracę z Janem Pyszniakiem i Marianem Gołębiowskim. Stanisław Blicharz, członek SM zwrócił się na piśmie do zarządu SM o wyjaśnienie tej sprawy.- Ustawa o spółdzielniach i statut przewidują, że w razie wakującego stanowiska w zarządzie rada może delegować swojego członka do czasowego pełnienia obowiązków członka zarządu, ale nie wspomina nawet o zawieraniu z tą osobą umowy o pracę wraz z określeniem wynagrodzenia, jak dla członka zarządu. W tym przypadku zawarcie umowy o pracę ze spółdzielnią automatycznie odwołuje tę osobę z RN zgodnie z ustawą i statutem. (…) Proszę podać przepis prawny, na podstawie, którego RN ustaliła i podpisała w imieniu spółdzielni ze swoimi członkami umowę o pracę za wynagrodzeniem, jednocześnie nie pozbawiając ich członkostwa w RN. I tu dopatrywać można się „wyrządzenia znacznej szkody” przez RN- napisał Blicharz. W piśmie dopytywał też jakich wykroczeń prawem zabronionych, a wykrytych przez Komisję Rewizyjną dopuścił się prezes i jego zastępczyni, że zostali odwołani. Niestety nie otrzymał- jego zdaniem- satysfakcjonującej odpowiedzi na postawione pytania. – Poprosiliśmy, by wprowadzić te punkty do porządku obrad najbliższego Walnego Zgromadzenia. Chcemy pokazać członkom spółdzielni, że nie jest dobrze. Jan Pyszniak i Marian Gołębiowski pełnią swoją funkcję niezgodnie z prawem. Do tego są podwójnie opłacani, a mówimy tu o niemałych pieniądzach, bo o blisko 6 tys. zł z tytułu wynagrodzenia- dodaje Blicharz.
Wnioskodawcy zarzucają przewodniczącemu Sawickiemu, że odkąd rozpoczął działalność na swoim stanowisku spółdzielnia cieszy się zła prasą, źle funkcjonuje i panuje w niej chaos. – Na łamach „ Nowego Tygodnia” pan Sawicki wypowiadał się, że poprzednia rada nie ogłaszała konkursu na wiceprezesa i wybrał go sobie zarząd. To nieprawda! Było 5 kandydatów. Dwie panie przeszły do dalszego etapu,a wygrała osoba z Lublina, której nie znaliśmy- mówi Blicharz. O tym, jakie będą dalsze losy spółdzielni zadecydują teraz jej członkowie.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button