Dziś Policja rozpoczyna ogólnopolską akcję protestacyjną. Mundurowi zamierzają zamiast mandatów stosować pouczenia. To wynik braku porozumienia z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wzrostu wynagrodzeń oraz zmiany w kryteriach wieku emerytalnego policjantów.
W apelu Komitetu Protestacyjnego NSZZ Policjantów czytamy:
„(…)Celem protestu jest zwrócenie uwagi społeczeństwa na dramatycznie pogarszającą się sytuację materialną funkcjonariuszy i braki w obsadzie kadrowej skutkujące przeciążeniem obowiązkami pozostających w służbie policjantów. (…)Nie zgadzamy się na trwające od wielu lat, lekceważenie naszego zaangażowania i poświęcenia służbie innym. (…)Twórzmy wszyscy razem Policję, w której będziemy chcieli służyć. Sprawną i skuteczną, opiekuńczą i pomocną wobec słabszych i pokrzywdzonych.” Funkcjonariusze uważają, że rządzący nie doceniając ich służby i ignorując potrzeby, stają się ich przeciwnikami. Związkowcy podkreślają, że protest jest całkowicie apolityczny, a chodzi jedynie o względy ekonomiczne.
Chodzi m.in. o 650 zł brutto dla każdego policjanta. Chcą również pełnopłatnych zwolnień chorobowych do 30 dni. Policjanci domagają się także zmian w przepisach emerytalnych. Związkowcy chcą, by obowiązywał tylko wymóg dotyczący lat służby, a nie wieku.
Za protestem opowiedzieli się przedstawiciele związków zawodowych ze wszystkich województw. Od dziś mundurowi interweniujący w związku z wykroczeniami, mają stosować pouczenia zamiast mandatów w przypadkach, w których pozwalają na to przepisy.
Świdniccy policjanci także włączają się w protest.
– Chcemy, by nasze prawa były respektowane. Pracujemy w święta, do dyspozycji obywateli jesteśmy całą dobę, 7 dni w tygodniu i nie przysługują nam przywileje, dodatki. Policjanci narażają zdrowie i życie dla bezpieczeństwa ludzi, a podczas problemów zdrowotnych otrzymujemy jedynie 80 % wynagrodzenia – komentuje asp. szt. Ryszard Bundyra z KPP w Świdniku i dodaje, że taka forma protestu to jedyna forma sprzeciwu, na jaką mogą sobie pozwolić.
– Nie możemy zamknąć komendy i odstąpić od czynności, ale choć w taki sposób chcemy zwrócić uwagę rządzącym na nasze problemy. Oznakowane i oflagowane będą radiowozy i budynek komendy, ponadto zamiast mandatów policjanci dobrowolnie będą stosować pouczenia – zapowiada.
