Płonęło w 15 miejscowościach powiatu. Z 24 zgłoszeń o pożarach, aż 20 dotyczyło ściernisk. Mimo ogłoszonego III stopnia zagrożenia pożarowego, nierozważni wciąż wypalają trawy.
-Jak tylko widzimy dym, to nie czekajmy. Należy natychmiast zadzwonić pod numer 998 lub 112 i zgłosić zdarzenie, bo za chwilę może być już za późno. – apeluje kpt. Paweł Dańko z KP PSP w Świdniku. Przekonała się o tym mieszkanka Trzeciakowa, gdzie wczoraj z pożarem walczyły 4 zastępy straży. Spłonęło ok. 2 ha pola. – Wiem, że jest zwyczaj wypalania pól wśród sąsiadów i dlatego w pierwszej chwili, gdy zobaczyłam dym, wahałam się, czy alarmować straż, ale po minucie zobaczyłam rozprzestrzeniający się ogień i z przerażeniem zadzwoniłam pod 998. – relacjonuje mieszkanka Trzeciakowa .
Również wczoraj zapaliło się ściernisko przy granicy Świdnika, w okolicach ulicy Targowej.
– Najczęstszą przyczyną pożarów pól są podpalenia, nierzadko przez samych właścicieli terenu. Na drugim miejscu są awarie sprzętu rolniczego. Ale mieliśmy też zgłoszenie w Podzamczu, gdzie przyczyną było zwarcie linii niskiego napięcia. – informuje Paweł Dańko.
Od początku tego miesiąca płonęły ścierniska w Świdniku, Woli Piaseckiej, Emilianowie, Janówku, Oleśnikach, Dominowie, Wierzchowiskach, Kolonii Siedliszczki, Kozicach Górnych, Stryjnie, Podzamczu, Majdanie Brzezickim, Minkowicach, Trzeciakowie i w Siedliszczkach. W tej ostatniej miejscowości spłonęło najwięcej, bo aż 5 hektarów pola, a z ogniem walczyło 6 zastępów straży pożarnej.
Warto przypomnieć, że w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 roku jest mowa o zakazie wysypywania gorącego popiołu i wypalania wierzchniej warstwy gleby i traw w miejscach umożliwiających zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów. (Dz. U. Nr 109, poz. 719). Warto także mieć na względzie obowiązujący obecnie najwyższy, trzeci stopnień zagrożenia pożarowego.
Pozostałe zgłoszenia dotyczyły podpalenia śmietników przy cmentarzach w Piaskach i Mełgwi.
D.C
