SPORT

PIŁKARSKA B KLASA: BENIAMINEK Z MEŁGWI IDZIE JAK BURZA!!!

Komplet 12 punktów w czterech meczach i bilans bramek 23:4 to dorobek beniaminka grupy II B klasy. Po pięciu latach przerwy powrót ligowej piłki na mełgiewskie błonia odbywa się więc w iście imponującym stylu. Sami piłkarze Perły Progres – jak mówią – są głodni gry i kolejnych zwycięstw. Ostatnio okazali się lepsi od Krzczonovii i to na jej boisku.
Perła Progres Mełgiew w Krzczonowie
KKS KRZCZONOVIA KRZCZONÓW – LKS PERŁA PROGRES MEŁGIEW 1:3 (0:1)
Bramki: Tomasz Korona (5′), Patryk Wiński (69′), Kamil Mosak (90’+4′).
Perła Progres: Krystian Kowalik, Mateusz Wawszczak, Sebastian Gołąb, Grzegorz Cimek, Mateusz Jarzębowski (80′ Mateusz Dybała), Adrian Kalita, Łukasz Gołąb, Adam Gajowiak (65′ Sebastian Skoczylas), Kamil Dyzma (62′ Tomasz Sapuła), Patryk Wiński (70′ Kamil Mosak), Tomasz Korona.
Niedzielny mecz w Krzczonowie rozpoczął się przy padającym deszczu. Murawa była śliska i „szybka”. Mełgwianie zaczęli od oskrzydlania akcji co już po kilku minutach przyniosło efekt w postaci prowadzenia. Podanie od Łukasza Gołębia z boku boiska, wzdłuż linii pola karnego, otrzymał Tomasz Korona. Najlepszy obecnie snajper Perły precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza zdobywając w ten sposób swoją dziewiątą bramkę w bieżącym sezonie. Później mecz się wyrównał. Swoje okazje mieli gospodarze, ale dobrze dysponowany tego dnia Krystian Kowalik nie dał się zaskoczyć.
logo Perła Mełgiew
Druga połowa należała do podopiecznych trenera Jacka Kubickiego. Piłkarze Perły dłużej utrzymywali się przy piłce i prowadzili grę. Tym samym zmuszali przeciwników do biegania i wychodzenia „wyżej”. W 69 minucie zaowocowało to drugim golem. Po prostopadłym podaniu Adriana Kality do linii końcowej z piłką podciągnął Korona. Ograł golkipera Krzczonovii i zagrał wzdłuż linii bramkowej, gdzie zamykający akcję Patryk Wiński wbił piłkę do pustej bramki. Gospodarze przycisnęli i coraz śmielej oddawali więcej strzałów z dystansu. Na posterunku był jednak Kowalik. Dopiero w 80 minucie, po kolejnej próbie uderzenia z dystansu, piłka odbiła się od Mateusza Wawszczaka i myląc naszego bramkarza wpadła do siatki. Krzczonowianie rzucili się wtedy do huraganowych ataków chcąc za wszelką cenę doprowadzić do remisu. Perła mądrze przerywała ich akcje i znów dłużej utrzymując się przy piłce prowokowała przeciwników do gry faul. Sędzia doliczając aż cztery minuty wprowadził trochę nerwówki w końcówce meczu. Już w doliczonym czasie gry rzut wolny z połowy boiska wykonywał Kalita. Po jego silnym strzale śliską piłkę z rąk wypuścił bramkarz, a dobrze ustawiony Kamil Mosak wbił ją do bramki ustalając wynik rywalizacji na 3:1.
Cieszymy się z pozycji lidera. Zdajemy sobie sprawę, że na kolejne mecze to przeciwnicy będą wychodzić z myślą jak nas powstrzymać. My tak jak do tej pory musimy po prostu grać swoje. Jeśli tak będzie na pewno wzbogacimy się o kolejne punkty. Mamy nadzieję, że na dłużej zagościmy na pierwszym miejscu w tabeli – przyznał po meczu w Krzczonowie kierownik drużyny Michał Mosak.
V kolejka spotkań już w najbliższą niedzielę 27 września br. O godz. 11, na boisku w Mełgwi Perła Progres w derbach powiatu świdnickiego będzie podejmować wicelidera tabeli LKS Trawniki.
JacK
foto: www.facebook.com

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button