AKTUALNOŚCISPORT

BOLESŁAW GRABOWSKI: W MOJEJ KOLEKCJI WSZYSTKIE ZNACZKI SĄ CENNE!

W październiku bieżącego roku miał miejsce jubileusz 50-lecia działalności Ludowego Klubu Sportowego w Wierzchowiskach. Jednym z punktów uroczystości była wystawa kolekcji znaczków klubów sportowych jaką posiada Bolesław Grabowski, na co dzień sekretarz zarządu miejscowego klubu. Z tej okazji poprosiliśmy mieszkańca Wierzchowisk, aby opowiedział nam o swojej pasji.
Grabowski odznaki
* Od kiedy kolekcjonuje Pan znaczki klubów sportowych?
– Moja przygoda kolekcjonerska zaczęła się jeszcze w latach sześćdziesiątych. Uczęszczałem do szkoły podstawowej przy której był kiosk „Ruchu’’. W nim było praktycznie wszystko. Kiedy moi koledzy kupowali znaczki z herbami miast, ja zainteresowałem się odznakami klubów sportowych, które również tam były. Gdy jedni zbierali znaczki pocztowe, inni znaczki z herbami miast, ja postawiłem na odznaki sportowe.
* Jaki był pierwszy znaczek w kolekcji?
– Z tego co pamiętam moje pierwsze odznaki jakie kupiłem były z klubów: Ruch Chorzów, Widzew Łódź, Włókniarz Białystok i Polonia Warszawa.
* Jak wyglądały początki przygody z kolekcjonerstwem?
– W początkowym okresie kolekcjonerstwo było bardzo trudne. Nie było sklepów z pamiątkami sportowymi, brakowało także literatury z tego tematu. Każdy załatwiał odznaki na własną rękę jak potrafił. Kupowało się w kiosku „Ruchu” czy pisało listy do klubów, które chętnie wspierały kolekcjonerów gratisowo wysyłając parę znaczków. Wysyłało się także ogłoszenia do prasy sportowej, aby nawiązać kontakty z innymi kolekcjonerami. Tak było w latach siedemdziesiątych.
* Był Pan jednym z założycieli OKKPS?
– Z nawiązanych kontaktów powstała inicjatywa założenia klubu zrzeszającego kolekcjonerów. W marcu 1980 roku w Krakowie, który był prawdziwą kolebką sportowego zbieractwa, powstał Ogólnopolski Klub Kolekcjonerów Pamiątek Sportowych. W spotkaniu założycielskim wzięło udział około 80 kolekcjonerów z całego kraju. Byłem uczestnikiem tego zjazdu i zostałem nawet wybrany do zarządu stowarzyszenia. Do dziś posiadam odznakę z nr 10 tego Klubu.
* W Lublinie także powstał Klub Kolekcjonera?
– Co pół roku odbywały się giełdy kolekcjonerskie, ale wprowadzenie stanu wojennego zahamowało na okres trzech lat te spotkania. Po zniesieniu stanu wojennego nastąpił rozkwit kolekcjonerstwa. W każdym dużym ośrodku miejskim powstawały Kluby Kolekcjonera, w których co miesiąc odbywały się giełdy pamiątek sportowych, a więc odznak, proporczyków, biletów, szalików czy książek. W Lublinie Klub Kolekcjonera miał swoją siedzibę w Domu Kolejarza przy ul. Kunickiego lub w NOT, gdzie mieściła się giełda „staroci”. Na giełdzie można było wymienić czy kupić brakujący znaczek lub sprzedać podwójny walor.
Grabowski LZPN
Podczas uroczystości jubileuszu 50-lecia LKS Wierzchowiska Bolesław Grabowski został odznaczony srebrną honorową odznaką Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.
* Uczestniczył Pan w giełdach kolekcjonerskich nie tylko w Lublinie?
– Jako kolekcjonerzy z Lublina wyjeżdżaliśmy całą grupą do Krakowa, Łodzi, Warszawy, Poznania czy nawet do odległego Szczecina. Z tych wyjazdów pozostały miłe wspomnienia. Nawiązaliśmy znajomości z innymi pasjonatami zbieractwa i to pozostało do dziś. Obecnie rzadziej wyjeżdża się na takie giełdy, ponieważ rozwój techniki umożliwia komunikowanie się przez różne media. W ten sposób można wysyłać zdjęcia posiadanych czy poszukiwanych znaczków.
* Ile egzemplarzy obecnie liczy kolekcja?
– W początkowym okresie kolekcjonowania znaczków zakładałem sobie zebrać sto odznak. Gdy już zgromadziłem pierwszą „setkę” to postanowiłem podnieść stan do pięciuset i tak dalej. Obecnie w swoich zbiorach posiadam około pięciu tysięcy znaczków z całego kraju. Znaczki są posegregowane alfabetycznie i umieszczone w specjalnych gablotach.
* Czy są to tylko znaczki klubów polskich czy także zagranicznych?
– Moje zbiory gromadziłem od ponad czterdziestu lat i zawsze interesowały mnie polskie kluby. Pozostałem wierny idei, aby zbierać pamiątki naszych rodzimych klubów, zarówno tych dużych jak i małych.
logo LKS Wierzchowiska
* Jaki jest najcenniejszy znaczek w Pana kolekcji?
– W mojej kolekcji wszystkie znaczki są cenne. Nawet te z klubów już nieistniejących, które dziś stanowią ich historię, a co za tym idzie historię polskiego sportu. Każdy zebrany walor ma swoją ciekawą historię. Przecież ktoś musiał opracować projekt, ktoś inny wykonać dany znaczek, jakaś osoba otrzymała ten znaczek za zasługi itp. Najcenniejsze są te odznaki wykonane przed wojną, obecnie bardzo trudne do zdobycia oraz te z nieistniejących już klubów. W moich zbiorach są to odznaki Warty Poznań za rozegranie 100 meczów w lidze, CWKS Legia Warszawa, Polonia Warszawa i jeszcze parę innych. Są też odznaki mojego klubu LKS Wierzchowiska. Sam opracowałem projekt i przyczyniłem się do ich wydania.
* Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia z powiększaniu swojej kolekcji!
Rozmawiał: JacK

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button