AKTUALNOŚCIEDUKACJA

LUBIĘ WYZWANIA!

DSC_6726Elżbieta Migut to wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Świdnickiego, w której pełni funkcję przewodniczącej Komisji Rodziny i Spraw Społecznych, ale również nauczycielka przedmiotów zawodowych w PCEZ w Świdniku, autorka wielu projektów edukacyjnych i zapalona rowerzystka. Swoimi fascynacjami podzieliła się z naszą redakcją.

  1. Lubi Pani wyzwania?

Takim wyzwaniem była decyzja o studiach za granicą, na które zostałam wytypowana przez radę pedagogiczną liceum w Gorzowie Wielkopolskim. Mój wybór padł na Politechnikę w Kijowie. Nie żałowałam tej decyzji, bo dzięki studiom zdobyłam nie tylko solidne wykształcenie, ale zwiedziłam kawał świata od Bajkału przez Kazachstan, po Kaukaz.

  1. Od lat łączy Pani funkcję radnej powiatu z pracą nauczyciela w szkole ponadgimnazjalnej. Proszę opowiedzieć o swojej drodze zawodowej.

Studiując na Wydziale Mechaniki Precyzyjnej nie planowałam ani tego, że zostanę nauczycielką, dyrektorką, tym bardziej – radną. Do Świdnika, gdzie w WSK pracował mój mąż, trafiłam w 1981 roku na praktykę dyplomową. A gdy poznałam mieszczącą się w pobliżu zakładu szkołę pomyślałam, że praca w niej da więcej swobody, łatwiej będzie mi wychowywać własne dzieci.
Obecnie uczę przedmiotów zawodowych, m.in. konstrukcji maszyn, technologii mechanicznej, technik wytwarzania, organizacji produkcji. Jestem współautorką podstaw programowych w zawodach technik awionik i technik mechanik lotniczy, które obowiązują od 2012 roku dla szkół ponadgimnazjalnych. Dla Centralnej Komisji Egzaminacyjnej recenzowałam, a teraz opracowuję arkusze zadań na egzaminy potwierdzające kwalifikacje zawodowe w obu tych zawodach. Nie zabiegałam o tak odpowiedzialne zajęcia, ale moje nazwisko funkcjonuje w bazach danych centralnych instytucji oświatowych.
Wiele moich życiowych decyzji wynikało nie z mojego pomysłu na tak zwaną karierę, ale było wynikiem splotu wydarzeń i faktu spotkania w odpowiednim czasie określonych osób. Jedną z nich jest obecny wicestarosta – Pan Waldemar Białowąs, który zaproponował mi kandydowanie do Rady Powiatu. Dwukrotnie kandydowałam bez powodzenia, ale w 2006 roku uzyskałam mandat, który sprawuję już trzecią kadencję. Działam w Komisji Rodziny i Spraw Społecznych, bo z racji mojej pracy, te zagadnienia są mi najbliższe. Moi uczniowie wywodzą się z rodzin o zróżnicowanym statusie materialnym i zawodowym. To duże wyzwanie, wymagające wrażliwości i otwartości na ludzi.

  1. Czy praca z ludźmi i dla ludzi to rodzaj pasji?

Swój zawód wykonuję z pasją, co chroni mnie przed wypaleniem zawodowym i daje dużą satysfakcję. Motywację do pracy i rozwoju trzeba umieć znaleźć w samym sobie. Nagrody i wyróżnienia są ważne, ale nie najważniejsze.Tylko wewnętrzny zapał i prawdziwe emocjonalne zaangażowanie w pracę z ludźmi jest gwarantem sukcesu zawodowego w tej dziedzinie. (Pani Migut otrzymała m.in. dwie nagrody ministra, kilka nagród kuratora oświaty i dyrektora szkoły, Medal Komisji Edukacji Narodowej – red.).

  1. Proszę opowiedzieć o projektach, jakie udało się Pani zrealizować w Powiatowym Centrum Edukacji Zawodowej.

Moje zaangażowanie w realizację projektów edukacyjnych to również pewnego rodzaju dzieło przypadku. W okresie przedakcesyjnym, jako wicedyrektor szkoły, zostałam wyznaczona do projektu PHARE – MOVE. Wówczas, jako jednej z pięciu szkół w województwie, udało się nam zdobyć dofinansowanie. Ja nauczyłam się, że wszystko jest możliwe, jeśli postawi się jasny cel i konsekwentnie go realizuje. Ważne jest, by wiedzieć, co chce się osiągnąć i umieć to uargumentować, wówczas pieniądze na pewno się znajdą. Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej opracowałam dla PCEZ projekt „Wysokie loty, szerokie horyzonty – podniesienie efektywności kształcenia dla potrzeb lotniska w Świdniku”. Pani dyrektor Anna Goral nie bała się zaufać, że go zrealizuję, a szkoła otrzymała dofinansowanie w wysokości 350 tys. zł. Udało się zmodernizować bazę dydaktyczną, programy nauczania, przeprowadziliśmy dla uczniów zajęcia pozalekcyjne i dodatkowe z przedmiotów oraz udzielane było wsparcie psychologiczne i doradztwo zawodowe. Uczniowie poznali wyższe uczelnie, instytuty badawcze, lotniska i bazy obsługi samolotów.
Współpracowałam także przy projekcie „Szkoła przy lotnisku”, dzięki któremu nasza szkoła jest Certyfikowanym Ośrodkiem Szkolenia Personelu Lotniczego. Jako jedna z pięciu szkół w Polsce posiadamy uprawnienia do egzaminowania mechaników lotniczych. To znacznie podnosi rangę szkoły.

  1. Jakie są Pani plany zawodowe związane z pracą w szkole i w samorządzie powiatowym na najbliższy rok ?

Jako radna chciałabym, by w tym roku został przyjęty i wdrożony program profilaktyki zdrowotnej dla mieszkańców powiatu, ponieważ od 6 lat taki program nie funkcjonuje. Będę wspierać projekty dotyczące bazy obiektów sportowych i dalszej modernizacji infrastruktury rowerowej, zwłaszcza budowę nowoczesnych bitumicznych ścieżek rowerowych, na wzór tej zbudowanej przez Powiat Świdnicki wzdłuż Al. Lotników Polskich. Sama, od 18 lat do pracy dojeżdżam na rowerze i wiem, że dla mieszkańców naszego powiatu to temat aktualny. Kolejnym moim priorytetem jest rozwijanie dziedzictwa kulturowego i historycznego regionu oraz wspieranie aktywności seniorów.
W szkole planujemy rozpocząć kształcenie w zawodzie technik lotniskowych służb operacyjnych. Podpisaliśmy w tej sprawie list intencyjny, wspólnie z wicestarostą Waldemarem Białowąsem oraz prezesem Portu Lotniczego Lublin – Krzysztofem Wójtowiczem. Do tego zawodu recenzowałam opracowany przez Krajowy Ośrodek Wspierania Edukacji Zawodowej program nauczania, który po zatwierdzeniu przez Ministra Edukacji będzie programem wzorcowym. To szansa dla młodzieży na zdobycie atrakcyjnego zawodu, na który jest zapotrzebowanie na rynku pracy.
Pracujemy też nad rozwojem kształcenia zawodowego poprzez rozwój bazy Centrum Kształcenia Praktycznego przy Powiatowym Centrum Edukacji Zawodowej. Obecnie intensywnie pracuję nad projektem wyjazdów uczniów na praktyki zagraniczne w ramach programu „Erasmus+”. Możliwość uczestniczenia w wyjazdach edukacyjnych rozbudza pragnienia, dodaje motywacji do nauki oraz otwiera na inne kraje i kultury. Moim marzeniem jest aby projekt „Od teorii przez praktykę do zawodu” uzyskał dofinansowanie.

  1. Jest Pani lubianym pedagogiem w PCEZ. Jak zdobyć zaufanie i sympatię młodych ludzi? Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały i jak słuchać, żeby do nas mówiły?

To pytanie powinien zadawać sobie każdy nauczyciel, największym błędem jest podejście: „bądźcie cicho, bo teraz ja mówię”. Jeśli nauczyciel prowadzi lekcję bez zaangażowania, uczeń zapamięta z niej niewiele, ale jeśli włączy w ten przekaz emocje, charyzmę, siła przekazu wzrasta. Autorytetu nie buduje się poprzez wywoływanie lęku. Bardzo ważny jest szacunek do ucznia. Bez niego nie można oczekiwać, że uczeń będzie szanował nauczyciela. Trzeba nauczyć się słuchać, nie komentując. I nie oceniać zbyt pochopnie. Aby nauczyć, a potem wiedzę wyegzekwować trzeba być autentycznym i konsekwentnym, otwartym na drugiego człowieka. Czasy się zmieniają, młodzież też się zmienia, ale nie jest lepsza, czy gorsza, jest inna. Obecna młodzież żyje w trudniejszych czasach niż ich rodzice. Mają więcej pokus, nadmiar informacji i oczekiwań oraz frustracje wywołane ich niespełnieniem, czy brakiem dążeń. Zawód nauczyciela zmusza do stałego rozwoju: nie tylko merytorycznego, ale i osobowościowego.
Im dłużej pracuję z młodzieżą, tym bardziej zaczynam wątpić w celowość wtłaczania do głowy suchych faktów, które uczniowie mogą w każdej chwili sprawdzić w Internecie. Jeśli nie nauczą się logicznie myśleć, nie zrozumieją powiązań i mechanizmów funkcjonowania, suche fakty niewiele dadzą. Jednocześnie istotne jest wyrabianie w młodzieży umiejętności społecznych. Dlatego cieszy mnie, kiedy uczniowie angażują się w działania pozaszkolne i akcje charytatywne, bo wiedza jest ulotna, a to jakimi ludźmi się staną, będzie procentowało w ich życiu.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji planów!
D. P.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button