PARAOLIMPIJCZYCY W DRODZE DO RIO
Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego wicestarosta Waldemar Białowąs uczestniczył w oficjalnym pożegnaniu lubelskich paraolimpijczyków Adama Dudki i Piotra Sawickiego, którzy dziś wylecieli z Warszawy na Igrzyska Paraolimpijskie do Rio de Janeiro. Obaj paraolimpijczycy reprezentują nasz kraj w łucznictwie.
Gospodarzami spotkania byli wicemarszałek Krzysztof Grabczuk i zastępca dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Sportu – Marek Sikora. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele Integracyjnego Centrum Sportu i Rehabilitacji „Start”, w którym na co dzień trenują obaj zawodnicy: Janusz Jurek – prezes oraz Bożena Tatarczak – wiceprezes i członek zarządu Komitetu Paraolimpijskiego. Janusz Jurek podkreślał, że zawodnicy są w świetnej formie. Piotr Sawicki swoją sportową klasę potwierdził podczas ostatnich Mistrzostw Europy we Francji pokonując reprezentację Rosji i przy silnym wietrze zdobywając złoty medal (w mikście i drużynowo). To zwycięstwo było przepustką do polskiej kadry łuczników, która będzie nas reprezentować w Brazylii.
Gospodarze spotkania i wicestarosta świdnicki otrzymali z rąk paraolimpijczyków pamiątkowe albumy pt. „Droga do Rio”.
Dla Piotra Sawickiego będą to czwarte igrzyska w karierze. Reprezentował Polskę podczas igrzysk paraolimpijskich w Atenach, Pekinie i Londynie. Dla Adama Dudki to pierwsze zawody o takiej randze. Jako ciekawostkę wspomnieć trzeba, że obaj reprezentanci Lubelszczyzny na Paraolimpiadzie w Rio pochodzą ze Świdnika.
– Na świecie sport osób niepełnosprawnych jest traktowany na równi z rywalizacją osób pełnosprawnych – mówi wicestarosta Białowąs – w Polsce niestety wciąż nie jest dostatecznie promowany i doceniany. Dlatego tak ważne jest wspieranie naszych zawodników przez samorządy. Muszę podkreślić, że Piotr Sawicki rywalizuje także i staje na podium walcząc z osobami pełnosprawnymi, wykonując równie ciężką pracę na codziennych treningach.
Trzymamy kciuki żeby wyjazd do Rio de Janeiro przyniósł naszym łucznikom sportową satysfakcję, a przy odrobinie szczęścia, może również olimpijskie krążki!