UM Świdnik: „Udział w proteście zapowiedziała jedna nauczycielka”. ZNP odpowiada: „To dezinformacja i manipulacja”

Wczoraj Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadził na terenie całego kraju strajk przeciwko reformie oświaty. Nauczyciele mieli przyjść do szkoły, ale nie pracować. W ramach referendum decydowali, czy przystąpią do strajku.
Blisko 200 szkół z całego województwa zadeklarowało w nim udział. Na terenie Okręgu Lubelskiego ZNP gotowość udziału w strajku zgłosiło ok. 50% placówek.
Jak dowiadujemy się od przedstawicieli UM Świdnik, na terenie miasta zaprotestować miała tylko jedna nauczycielka.
– Z informacji uzyskanych od dyrektorów przedszkoli i szkół miejskich wynika, że świdnickie grono pedagogiczne nie weźmie udziału w strajku zapowiadanym na dziś. W sprawie protestu, w większości placówek- we wszystkich przedszkolach i trzech szkołach – w sumie 9 placówkach, organizowane było referendum. Większość nauczycieli opowiedziało się przeciwko takiej formie rozwiązywania sporów, decydując o tym, że nie przystąpi do strajku. Udział w proteście zapowiedziała tylko jedna nauczycielka przedszkolna – informuje Karol Łukasik, podinspektor ds. Kontaktów z Mediami i wizerunku UM Świdnik.
Jednak z relacji Ewy Kiernickiej, Prezes Oddziału ZNP w Świdniku, wynika coś zupełnie innego.
– Działaniami ZNP objęte są 33 placówki na terenie powiatu świdnickiego. Po przeprowadzonych legalnych, szkolnych referendach, chęć udziału w akcji strajkowej wyraziło 10 placówek, tj. 30 %. Nauczyciele nie zgadzają się z takim sposobem reformowania szkoły. Obawiają się też zwolnień i pozorowanych podwyżek. Protestują przede wszystkim gimnazja, ale też szkoły ponadgimnazjalne i przedszkole. – twierdzi Kiernicka.
Jak podaje prezes ZNP, protesty odbyły się również w innych powiatowych placówkach, ale zakłócane były przez Urząd Miasta Świdnik.
– Mamy do czynienia z wyjątkowo cyniczną próbą dezinformacji i manipulacji opinią publiczną. Prawda jest taka, że w szkołach i placówkach na terenie miasta Świdnik odbyły się referenda strajkowe i za przystąpieniem do strajku opowiedziały się cztery placówki. Za organizacją akcji strajkowej opowiedziało się w nich od 61% do 86% pracowników.
W innych gminach także protestowano.
– W moim gimnazjum do akcji strajkowej przystąpiło ponad 62,5% pracowników – mówi Jacek Wróbel, Prezes Ogniska ZNP w Gimnazjum w Piaskach.
Nauczyciele Gimnazjum im. Polonii Francuskiej również poparli protest. – Wzięło w nim udział 61% zatrudnionych w szkole nauczycieli. Dziękuję im za to – mówi Teresa Manaj, Prezes Ogniska ZNP Gimnazjum w Trawnikach.
Do końca marca ZNP zbierało podpisy na rzecz przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum w sprawie wprowadzanej przez minister Annę Zalewską reformy. W akcję zbierania podpisów zaangażował się również Jakub Osina, członek zarządu Powiatu. Dziś na portalu społecznościowym wyraził solidarność ze strajkującymi nauczycielami i tak jak wielu innych rodziców, nie posłał dziecka do szkoły.
„Jako rodzic i samorządowiec popieram dzisiejszy zorganizowany przez ZNP. Z tego powodu wziąłem sobie urlop, ponieważ na znak solidarności ze strajkującymi opiekuję się swoim synem, który został w domu – uczymy się, sprzątamy, bawimy i odpoczywamy. Serdecznie dziękujemy wszystkim nauczycielom, którzy mimo nagonki antyzwiązkowej rządu (ale również urzędników Jaksona w Świdniku) zdecydowali się na strajk. Jesteśmy z Wami!”.