– Otworzyliśmy natychmiast drzwi przy pomocy narzędzi hydraulicznych. W kuchni pozostawiony był garnek z wekami, który się przypalał. Nie doszło do zapalenia – informuje st. kpt. Paweł Dańko z KPP SP w Świdniku.
Nieostrożny lokator wrócił po chwili zdziwiony, że w jego mieszkaniu interweniują służby.
– Okazało się, że mężczyzna przygotowywał weki i wyszedł w trakcie po zakupy – wyjaśnia Paweł Dańko.
Sprawą lekkomyślnego zachowania zajmuje się policja.
Zapisz