– To pierwsze, żywe muzeum w Lublinie. Organizujemy interaktywne pokazy, których głównym bohaterem jest cebularz. Opowiadamy o historii i genezie powstania tej oryginalnej przekąski. W miły i zabawny sposób przybliżamy tradycję Lubelszczyzny. Na pokazach goście angażowani są przez naszych animatorów tak, aby dla wszystkich wizyta w dość niezwykłym, nowatorskim muzeum była więcej, niż miłym wspomnieniem- wyjaśnia pomysłodawca muzeum, Robert Drapała. Dlaczego akurat cebularz? – Wpadłem na taki pomysł przypadkowo. Podróżując po Polsce okazało się, że w niektórych regionach kraju takie pieczywo nie występuje, co więcej jest po prostu nieznane. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i zapewnić cebularzowi godne miejsce w historii naszego regionu. Dlatego powstało muzeum, które zapewni rozpoznawalność tego ugruntowanego historycznie i kulturowo produktu regionalnego poza terenem Lubelszczyzny. Jednocześnie propagowanie cebularza wśród mieszkańców Lublina i okolic pozwoli zwrócić uwagę i docenić istotę tradycji regionalnej- mówi wielbiciel cebularza, pan Robert.
Zapisz