AKTUALNOŚCISPORT

Gra rezerw Wierzchowisk dużo lepsza niż wynik

Drugi zespół Ludowego Klubu Sportowego z Wierzchowisk sezon 2017/2018 zakończył porażką na własnym boisku z Iskrą Krzemień 2:6 (1:5). Nasze dziewczęta pomimo wysokiej przegranej nie muszą się wcale wstydzić tego meczu. Walczyły z rywalkami jak równy w równym, a wynik końcowy kompletnie nie odzwierciedla tego co przez większą część czasu gry działo się na boisku.
Bramki: Patrycja Tkaczyk (39′), Agata Szot (42′).
Wierzchowiska II: Julia Szczęśniak, Anita Laskowska (41′ Martyna Futa), Milena Irsak, Weronika Krysa, Oliwia Badach, Nikola Trąbka (41′ Joanna Latała), Julia Kruk, Agata Szot, Zofia Czercowy, Barbara Skoczylas, Patrycja Tkaczyk.
Podopieczne trenera Dariusza Kosika pierwszą bramkę straciły bardzo szybko. Nie podłamały się jednak takim obrotem sprawy i toczyły wyrównaną walkę z Iskrą. Starały się konstruować akcje ofensywne i stwarzać zagrożenie pod bramką przyjezdnych. Bardzo dobrze w środku pola radziła sobie Julia Kruk, która kilka razy ładnie przedarła się w okolice pole karnego rywalek. Niestety po raz kolejny w tym sezonie naszym dziewczętom brakowało skuteczności. Szczególnie nad tym elementem muszą jeszcze dużo popracować. Wierzchowiska grały, a kolejne gole niestety zdobywały zawodniczki z Krzemienia. Po 32 minutach było już 0:5 i to głównie po strzałach praktycznie nie do obrony. Tuż przed zejściem na przerwę ładne prostopadłe podanie Agaty Szot trafiło do Patrycji Tkaczyk, a ta w końcu wpisała się na listę strzelczyń. Wcześniej w sytuacji sam na sam, po akcji Kruk, trafiła wprost w bramkarkę. Po zmianie stron wysoko prowadzący goście wyraźnie zlekceważyli nasz zespół. Gra stała się wyrównana, a Wierzchowiska już w 45 minucie zdobyły drugą bramkę. Po dośrodkowaniu Tkaczyk i strzale Szot na przedpolu Iskry powstało spore zamieszanie. Piłkę najpierw dobijała Barbara Skoczylas, ale futbolówka dopiero po drugim uderzeniu Agaty znalazła drogę do siatki. W 65 minucie po jednej z nielicznych wrzutek w nasze pole karne jedna z zawodniczek gości jedynie dostawiła nogę i ustaliła w ten sposób wynik tego spotkania.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button