Od jakiegoś czasu w Świdniku trwają kontrole prywatnych posesji. Pracownicy PK „Pegimek” oraz strażnicy miejscy sprawdzają m.in. w jaki sposób właściciele odprowadzają nieczystości.
– Według mnie taki obowiązek przechowywania rachunków za opróżnianie szamba nie wynika jasno z obowiązujących przepisów. Jeśli mam paragon czy rachunek od firmy, która świadczy takie usługi z ostatnich trzech miesięcy to znaczy, że wywiązuję się z nałożonego obowiązku. Nigdzie nie jest napisane, że muszę posiadać takie rachunki z okresu np. za 2 czy 3 lata wstecz. Uważam, że takie działania, nie mające umocowania prawnego, są po prostu bezpodstawne. Służą tylko nabijaniu statystyk wystawianych mandatów, niczemu więcej. Usłyszałem, że mogę się oczywiście odwołać o nałożonego mandatu. Tylko po co? Żebym miał kontrole wszystkiego na mojej posesji i to dajmy na to co miesiąc? – powiedział nam zażenowany całą sytuacją ukarany mieszkaniec Świdnika. Zapytaliśmy komendanta SM Janusza Wójtowicza o obowiązujące przepisy oraz wymaganą dokumentację podczas takiej kontroli. – Zgodnie z uchwałą RM nieczystości należy się pozbywać co najmniej raz na trzy miesiące. W trakcie kontroli trzeba okazać paragon lub fakturę za wykonaną usługę oraz umowę z podmiotem widniejącym na gminnej liście. Obecnie kontrolujemy rok 2017. Należy więc wykazać stosowne dokumenty dotyczące tego okresu- wyjaśnia komendant Wójtowicz.
– Opłaty za wywóz nieczystości są dosyć wysokie, dlatego podczas kontroli pojawia się wiele nieścisłości formalnych. Pracownicy PK „Pegimek” prowadzą kontrole pod względem technicznym. Trzeba jasno powiedzieć, że nie jest dobrze. Na 18 skontrolowanych miejsc tylko 4 spełniały wszystkie warunki. Nałożono więc 14 mandatów. Podczas obecnych kontroli, które odbywają się na bieżąco sprawdzonych zostanie 76 posesji- dodaje Wójtowicz.