AKTUALNOŚCI

Do świdnickiego szpitala nie tylko na artroskopię

W 2015 roku w Starostwie Powiatowym w Świdniku zapadły decyzje dotyczące zakupu nowoczesnego artroskopu dla powiatowego szpitala. Koszt urządzenia wynosił blisko 200 tys. złotych. Zarząd powiatu postanowił zakupić taki sprzęt ze względu na ogromne zapotrzebowanie pacjentów na badania z użyciem artroskopu. Sprawdziliśmy czy urządzenie spełniło ich oczekiwania.
Pozyskanie takiego sprzętu oznaczało dla pacjentów przede wszystkim skrócenie czasu oczekiwania na zabieg, na który w szpitalach lubelskich czekać trzeba było nawet ponad rok. Czy rzeczywiście tak się stało?- Pierwsze operacje rozpoczęliśmy w 2016 roku. W międzyczasie szkoliliśmy się w Hajnówce pod okiem specjalistów, by tych operacji móc wykonywać coraz więcej. Do tej pory zrobiliśmy około 80 zabiegów. (red. w zespole operacyjnym liczącym dwie osoby). Zaczynaliśmy od kolan, dołączyliśmy do tego artroskopię cieśni nadgarstka. Od lipca rozpoczniemy artroskopię stawu skokowego. Okres oczekiwania na zabiegi w naszym szpitalu to około dwa miesiące. Dla porównania w skali województwa pacjenci oczekują nawet 1, 5 roku- wyjaśnia lek. med. Paweł Mydlak. Artroskopia to rodzaj endoskopii – mało inwazyjnej metody diagnostyki i leczenia stawów. Nabycie artroskopu oznacza dla pacjentów krótszy pobyt w szpitalu i szybką rekonwalescencję. Urządzenie używane jest wyłącznie w warunkach sali operacyjnej.- Nie ma tutaj dużego uszkodzenia tkanek, co wpływa na szybszy powrót do sprawności. Wielu pacjentów to ofiary wypadków drogowych, osoby starsze, a także sportowcy. Teraz mają oni szansę na szybki zabieg, którego do tej pory u nas nie wykonywano – dodaje ortopeda. W skład aparatury wchodzą, między innymi: urządzenie optyczne, pozwalające obserwować wnętrze stawu i śledzić pracę chirurga, specjalna pompa wypełniająca staw płynem fizjologicznym, czy sprzęt do archiwizowania danych i przebiegu operacji. – Praca z artroskopem, a dzięki temu większa ilość zabiegów nie byłaby możliwa, gdyby nie świetna kadra szpitala – przyznaje Dariusz Kołodziejczyk, starosta świdnicki – Cieszę się, że nasz szpital jest w taką aparaturę wyposażony. Sprzęt nie tylko ułatwia pracę, ale także stanowi udogodnienie dla powiatowych pacjentów. Decyzję o zakupie artroskopu chwali także wicestarosta Waldemar Białowąs.- Po ilości zabiegów widać, że zakup artroskopu to strzał w dziesiątkę. Cenne jest także to, że mamy tu na miejscu dla naszych mieszkańców takie możliwości. Oznacza to skrócenie czasu oczekiwania na zabieg, co jest niezwykle istotne dla pacjentów. Wiem, że na zabiegi atroskopowe oczekiwało również środowisko sportowe, nie tylko z naszego powiatu- dodaje.
Jedyny taki „tandem” w województwie
Ortopeda Paweł Mydlak wraz z instrumentariuszką Moniką Kozieł jako jedyny w naszym województwie zespół stosują nową metodę korekcji koślawego palucha. W tym celu odbyli specjalistyczne szkolenia. Usuwanie tzw. halluksów to jedna z nowości świdnickiego szpitala.- Zapotrzebowanie na takie zabiegi jest ogromne, zwłaszcza u kobiet. Wykonaliśmy ich już blisko 120. Poznaliśmy nową metodę ich usuwania, która skraca czas leczenia. Kiedyś leczenie halluksów trwało pół roku, teraz dwa miesiące- informuje Monika Kozieł. Zabieg palucha koślawego pozwala na uzyskanie trwałej korekty istniejącej u pacjentów wady stopy. Dzięki operacji możliwa jest zarówno korekcja wyglądu stopy, jak i doprowadzenie do ustąpienia dolegliwości. Pacjenci po operacji palucha koślawego mogą przestać borykać się z trudnościami dotyczącymi chodzenia. – Stosujemy specjalne śrubki w leczeniu halluksów. Są tytanowe, zrastają się z kością. Dzięki temu pacjenci nie są narażeni na kolejny zabieg związany z ich usuwaniem- dodaje Mydlak.

Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button