Stowarzyszenie Świdnik Wspólna Sprawa wystąpiło z inicjatywą powrotu do „świdnickich spacerów”. W niedzielę, 5 lutego organizują happening pod hasłem „Świdnickie Spacery – REAKTYWACJA”.
Jako cel obrali sobie uczczenie pamięci o tym, co działo się 35 lat temu, kiedy mieszkańcy Świdnika wychodzili na ulice w porze nadawania „Dziennika Telewizyjnego”.- Uważamy też, że po ponad 3 dekadach wróciła konieczność głośnego mówienia o tym, że publiczne media, które wszyscy – jako obywatele sponsorujemy, stały się znów tubą prymitywnej propagandy jednej partii. – mówi Adam Sadło z ŚWS.
Miejscem zgromadzenia jest skwer przy pomniku „Spacerów”, gdzie o godz. 19 złożone zostaną kwiaty. O 19.30 – w porze dawnego „Dziennika”, planowany jest marsz ulicami miasta w geście protestu. W happeningu weźmie udział min. legendarny przywódca strajku w PZL- Świdnik podczas stanu wojennego, Andrzej Sokołowski.- Dzienniki telewizyjne przekazywały informacje propagandowo. To kłamstwo było tak potężne, że świdniczanie mieli tego dość. Społeczność Świdnika pokazała kiedyś, że nie zgadza się z ówczesną władzą. Dzisiaj dzieje się to samo w tzw. telewizji narodowej. Dlatego zaprotestujmy, nie oglądajmy telewizji państwowej. Można oglądać przecież inne, póki jeszcze można.- powiedział Sokołowski. Oficjalnego poparcia dla wydarzenia „Świdnickie Spacery – Reaktywacja” udzielił także Starosta Powiatu Świdnickiego Dariusz Kołodziejczyk, który zapowiedział swój udział w jutrzejszym spacerze. Starosta identyfikuje się z celami, jakie przyświecają organizacji Spacerów, czyli uczczenie pamięci o happeningu sprzed 35 lat oraz z tym, że obecnie także trzeba demonstrować w obronie wolności i pluralizmu oraz przeciwko manipulacji w mediach publicznych.
Całe wydarzenie potrwa około 1 godziny. Zgodnie z założeniami akcji, organizatorzy nie zezwalają na jakiekolwiek symbole partii politycznych lub stowarzyszeń. Dozwolone są tylko flagi Polski oraz transparenty przeciwko propagandzie.
