W piątym meczu bieżącego sezonu pierwszą wygraną na swoim koncie zanotowała drużyna trampkarzy starszych Perły Progres Mełgiew. Nasi futboliści pokonali na wyjeździe KS Drzewce 3:1 (1:1). Mamy nadzieję, że mełgwianie już w najbliższą sobotę (godz. 12) powiększą swój dorobek o kolejne trzy punkty. Na własnym boisku będą podejmować ostatni zespół tabeli – Mazowsze Stężyca.
Bramki: Bartłomiej Kubić (22′), samobójcza (50′), Adrian Kulik (62′).
Perła Progres: Dawid Wawer, Jakub Choina, Szymon Choina, Szymon Grabowski, Adam Hajkowski, Bartłomiej Kubić, Adrian Kulik, Piotr Kulik, Wojciech Bondarczuk, Mateusz Wójcik, Krzysztof Zając, Kacper Wróbel, Mateusz Szymański, Mateusz Kata, Krzysztof Dzwonkowski, Dominik Stadnik.
Po ospałym początku meczu z każdą minutą zawodnicy z Mełgwi łapali pewność siebie. Co prawda w 16 minucie stracili bramkę po kontrze, ale bardzo szybko umieli się otrząsnąć i doprowadzić do wyrównania. W zamieszaniu podbramkowym najsprytniej zachował się Bartłomiej Kubić i przymierzył celnie w okienko. Po przerwie Perła osiągnęła przewagę. W dogodnej sytuacji Dominik Stadnik nie trafił z ostrego kąta do pustej bramki. Chwilę później indywidualną akcją popisał się Mateusz Szymański. Jego podanie niefortunnie przeciął jeden z zawodników gospodarzy i wpakował futbolówkę do własnej bramki. Nasi trampkarze poszli za ciosem. W 62 minucie poszedł atak lewą stroną boiska zakończony strzałem na bramkę. Golkiper odbił futbolówkę, ale przytomną dobitką popisał się Adrian Kulik.
– W przerwie powiedziałem chłopakom, że ten mecz jest do wygrania. Żeby w drugiej połowie poszli za ciosem. Skończyło się na 3:1, choć mieliśmy jeszcze kilka dogodnych okazji do zdobycia kolejnych goli. Pod bramką rywali brakowało nam zimnej krwi. Mam nadzieje, że ta wygrana da więcej wiary w siebie chłopakom i nie skończymy sezonu tylko na tej jednej wygranej – przyznał trener trampkarzy Perły, Przemysław Hajkowski.
