Butelki po alkoholu, śmieci, pomazane ławki, poprzestawiana kostka brukowa- tak prezentuje się obecnie jeszcze nie oddany do użytku park budowany przy Al. Lotników Polskich, tuż za stacją paliw, w Świdniku. „Współczuje ludziom, którzy tu mieszkają” – tak sytuacje skomentował jeden z pracowników budowy.
Informację otrzymaliśmy od mieszkańca okolicy, który już od momentu pojawienia się w parku ławek i ścieżek codziennie widuje tu młodzież, która niestety nie szanuje powstającej inwestycji. „Nocne libacje tutaj to już norma a ich efekty widać gołym okiem” – stwierdza Świdniczanin.
Faktycznie śmietniki (jeszcze ofoliowane) i tereny przy ławkach pełne są pustych butelek po trunkach z procentami. Gorzej, że przy okazji cierpi również mienie. Na ławkach i altance pojawiły się pierwsze napisy.
zdj. nadesłane przez mieszkańca 
zdj. nadesłane przez mieszkańca
„Wczoraj ( tj. 15 lipca) grupka piętnastolatków powyciągała kostkę brukową z ułożonego chodnika i zrobiła z niej podnóżek. To zwyczajny brak szacunku dla czyjejś pracy. Aż strach pomyśleć, co im jeszcze przyjdzie do głowy!” – dodaje zaniepokojony mieszkaniec.
Ale to nie jedyny problem na budowie. Oprócz dewastacji zdarzają się również i inne niebezpieczne sytuacje.
”Ostatnio przyszła tu matka z dzieckiem i bawiła się z nim na nieskończonym jeszcze przecież placu zabaw. Obok jeździła koparka i trwały prace budowlane. Zwróciłem jej uwagę, że to niebezpieczne, ale stwierdziła, że jej dziecko jest rezolutne i nic sobie nie zrobi. Wystarczyłaby jednak chwila nieuwagi operatora czy malucha i nieszczęście gotowe.” – opowiedział jeden z pracowników. Obecnie plac zabaw jest ogrodzony, nie ma więc już mowy o samowolnym wejściu a tym bardziej zabawie przed zakończeniem wszystkich prac.
Pozostała część parku, jak widać, kusi niestety amatorów nocnego imprezowania na świeżym powietrzu. Postanowiliśmy zapytać UM jak ma zamiar zaradzić takim sytuacjom w przyszłości. Wciąż czekamy na komentarz oraz informację o kosztach i terminie zakończenia inwestycji.
