AKTUALNOŚCI

Mieszkańcy narzekają na przebudowę

Do naszej redakcji docierają skargi mieszkańców powiatu na reorganizację ruchu drogowego związanego z przebudową kolejnego fragmentu ul. Racławickiej w Świdniku. Zamknięty jest cały odcinek od ul. Kosynierów, aż do ronda przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej oraz J. Kusocińskiego.

„Dlaczego zamknięty jest cały dojazd? Czy nie można było zrobić przejazdu wahadłowego, tak jak przy zeszłorocznym remoncie ul. Racławickiej?”- pytają mieszkańcy Świdnika. Takie sugestie pojawiają się nie tylko w rozmowie z naszą redakcją. Mieszkańcy swoją negatywną opinię na temat objazdu, spowodowanego II etapem remontu ul. Racławickiej, wyrażają również na profilu społecznościowym obecnego starosty powiatu świdnickiego- Łukasza Reszki. Przykładowe komentarze (pisownia oryginalna):

  • ” Po sukcesie budowlanym jakim była rewitalizacja placu Bolka i Lolka ” najwspanialsza zmiana ” zafundowała nam kolejne cudo architektoniczno – komunikacyjne. Biorąc się za remont końcówki ul. Racławickiej zamknęła Aleję Armii Krajowej ulicę wyjazdową z osiedla Wschód w kierunku centrum a przede wszystkim w kierunku Lublina kierując w ten oto sposób cały ruch ze Wschodu na ulicę gen. Maczka, ulicę nie dość że wąską to jeszcze podporządkowaną z ul. Kosynierów. Już widzę siebie i setki mnie podobnych kierowców stojących we (…) korkach i próbujących wydostać się z osiedla do swoich miejsc pracy. Brawo ! Brawo! Jeszcze raz brawo!”
  • „Szkoda, ze nie zamkneliscie najpier jednej strony ulicy, a potem drugiej, bo to co sie dzieje na skrzyzowaniu przy torach to cyrk. Wystarczy jeden „niedzielny ” kierowca i ruszyc sie nie da…”
  • „No powodzenia przy wyjezdzaniu z maczka szczegolnie po otwarciu szlabanu”
  • „(…) Oj będzie się działo , chyba na Lublin to najlepiej będzie jechać wzdłuż torów do Krępca i na S17”

Skąd te utrudnienia? Nie tak miało być…

Każdy remont niesie za sobą utrudnienia, ale w tym przypadku były inne założenia. Jeszcze w lipcu bieżącego roku, w artykule Kuriera Lubelskiego, mogliśmy przeczytać, że:

” Będziemy poruszać się tymi samymi drogami, takie zapewnienie wyraził wykonawca – tak wypowiadał się wówczas wicestarosta powiatu świnickiego Bartłomiej Pejo.

Jednak rzeczywistość po rozpoczęciu budowy jest zgoła inna. Odcinek jest zamknięty dla całej komunikacji. Mieszkańcy skarżą się na korki, trudności w dojeździe do pracy czy powrocie do domu. Zwracają również uwagę na problemy, które mogą zacząć się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. W tej części miasta usytuowana jest bowiem szkoła podstawowa nr 7, do której swoje dzieci dowozi wielu rodziców.

Zmiany w planie przebudowy obecny starosta Łukasz Reszka tłumaczy, na swoim profilu FB, w następujący sposób (pisownia oryginalna):

„Wykonawca zaproponował zmiany w organizacji ruchu inprzyspieszenie prac. Pamiętajmy, że całość musi być zakończona jeszcze w tym roku, z powodu wymogów związanych z dofinansowaniem. ” dodaje również, że „Ulica jest zamknięta na wniosek wykonawcy, który w sposób mechaniczny i dużo szybszy niż standardowy usuwa starą nawierzchnię. Dodatkowo proszę pamiętać, że nowa ulica będzie miejscami biegła nawet 12 metrów dalej niż obecnie.”

Mieszkańcy i komentujący zauważają jednak, że np. podczas pierwszego etapu remontu ul. Racławickiej, który był dużo większy, aż takich utrudnień nie było. Kierowcy mogli przejeżdżać przez ulicę. Nie było żadnych objazdów. Podczas tamtej przebudowy w zarządzie powiatu zasiadał Jakub Osina, który decyzję obecnego zarządu, o całkowitym zamknięciu odcinka, komentuje:

„Jak się nie chce, to się nie da. Dla mnie priorytetem zawsze była wygoda kierowców, rowerzystów i innych użytkowników drogi, dlatego najważniejsze prace realizowano w nocy, dlatego z ruchu wyłączano jedną część jezdni. Przypominam, że będący wtedy w opozycji panowie Reszka, Pejo i ich poplecznicy uważali za skandaliczne nawet takie utrudnienia w ruchu. Jak się okazuje teraz fundują mieszkańcom miasta chaos i wszystko jest w porządku. Ja jestem  już przyzwyczajony do ich hipokryzji.”

Jakub Osina dodaje również, że terminy faktycznie gonią obecny zarząd powiatu. Przetarg można było jednak ogłosić dużo wcześniej, szczególnie, że projekt na tę przebudowę był opracowany jeszcze za jego kadencji:

„Był na to czas już w zimie, wtedy można było przystąpić do remontu wiosną. Ale na wiosnę były wybory do Parlamentu Europejskiego, w których startował pan Pejo i odnoszę wrażenie, że jedyne co go interesowało w sprawie świdnickich dróg to miejsca na swoje banery w pasach drogowych. Więc jak się nie pracuje, a zajmuje kandydowaniem w kolejnych wyborach, jak pan Pejo lub kampanią PiS jak pan Reszka, to ciężko wymagać, żeby inwestycje realizowały się same. Mówiłem o tym w kampanii, pokazywałem przykład remontu Placu Konstytucji 3-go Maja – i obawiam się, że to pisowski standard: drogo, wolno i niekoniecznie dobrze.”

Koniec remontu jeszcze w tym roku?

W planie jest oddanie odcinka remontowanej drogi jeszcze w październiku. Przebudowie zostanie poddany odcinek od skrzyżowania z ul. Kosynierów, przez rondo przy al. Armii Krajowej, aż do wyjazdu ze Szkoły Podstawowej nr 7. Poza nową nawierzchnią pojawią się także chodniki i ścieżka rowerowa. Nowym elementem będzie powstanie ronda na skrzyżowaniu ul. Racławickiej, Kosynierów oraz Głogowej.

Całkowity koszt II etapu ul. Racławickiej ma wynieść 8 mln 200 tys. zł. Dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych to kwota 3 mln zł. Reszta to wkład własny Powiatu Świdnickiego i Gminy Miejskiej Świdnik.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button