Dziś tuż po godzinie 16.30 na placu Konstytucji 3 – go Maja w Świdniku pojawił się premier Mateusz Morawiecki. Mimo licznych zachęt w internecie, na plakatach oraz w mediach, frekwencja podczas spotkania nie była oszałamiająca. Tym bardziej jeśli zestawimy ją ze spotkaniem z Beatą Szydło, które miało miejsce cztery lata temu przed poprzednimi wyborami parlamentarnymi.
Premiera M. Morawieckiego zapowiadał dziś Artur Soboń, który ubiega się obecnie o mandat posła na kolejną kadencję z ramienia PiS. Witając na scenie szefa rządu, porównywał Świdnik do całego kraju:
„Świdnik Panie Premierze jest miastem lotniczym. To Pan Premier wie. Jako miasto Świdnik ma hasło- Świdnik wysokich lotów, a dzięki Panu Premierowi mamy państwo wysokich lotów. Więc można powiedzieć, że państwo polskie jest dzisiaj tak jak Świdnik wysokich lotów”
Przypomnijmy, że dzisiejsza wizyta nie była pierwszą premiera M. Morawieckiego w Świdniku. Swoje przemówienie do mieszkańców rozpoczął właśnie od jej przypomnienia:
„Nie tak dawno temu tu byłem. Równo 140 dni temu. Wtedy podpisywaliśmy umowę z Panem Ministrem Błaszczakiem na cztery nowe śmigłowce dla wojska. Dzisiaj wiem już, że niedługo podpisywane będą też umowy, które będą wzmacniały ten potencjał właśnie lotniczy Świdnika. Umowy na remonty Sokołów. To jest to, na co Świdnik czeka.”
Premier ponadto mówił na temat czteroletniej kadencji rządu PiS. Wspominał min. o zasługach w zmniejszeniu bezrobocia, budżecie z najniższym deficytem czy zerowym picie dla osób do 26 roku życia. Nie zabrakło również tematów dotyczących mafii vatowskiej. Premier zachęcał również do udziału w wyborach.
W kontekście lokalnym nawiązał z kolei do lepszej kondycji spółki PZL- Świdnik w porównaniu do lat ubiegłych, odtworzeniu połączeń PKS oraz dofinansowaniach do dróg samorządowych w powiecie.
