AKTUALNOŚCI

„I to jest właśnie hipokryzja”- czyli jak wyglądała zmiana powiatowego skarbnika

O tym, że na stanowisku skarbnika ma nastąpić zmiana, radni dowiedzieli się podczas sesji nadzwyczajnej 24 września. Pisaliśmy o tym tutaj. Zaledwie kilka dni później podczas kolejnego posiedzenia 27 września otrzymali z kolei informację, kto ma tę funkcje sprawować. Opozycja nie kryła oburzenia tą sytuacją, rządzący próbowali obwiniać poprzedni zarząd. Było burzliwie.

Od 1 października w Starostwie Powiatowym nastąpiła zmiana kadrowa. Dotychczasowa skarbnik Agnieszka Flis pożegnała się ze swoim stanowiskiem. Teraz na jej miejsce powołano Monikę Rycerz, która skarbnikiem w powiecie była już w latach 2010-2015. Na stanowisko nie została wybrana jednogłośnie. Opozycyjni radni albo byli przeciwko albo wstrzymali się od głosu.

Dyskusje na temat uchwały dotyczącej wyboru nowego skarbnika rozpoczęła radna Edyta Lipniowiecka.

„Chciałabym zwrócić uwagę tylko na jedną kwestię. Cztery lata temu, gdy procedowano wybór nowego skarbnika byliście państwo, jako opozycja, wielce zbulwersowani, że o tym kto ma zostać nowym skarbnikiem dowiedzieliście się w dzień sesji. Natomiast cztery lata później będąc u władzy robicie w zasadzie to samo. Jest to dla mnie niezrozumiałe.”

Na poparcie swoich słów radna zacytowała m.in. wypowiedź Bartłomieja Pejo – obecnego wicestarosty-

„Panie Przewodniczący! Państwo Radni! Jak widać, nie daliście nam okazji do tego, aby sprawdzić kwalifikacje Pana Skarbnika, więc trzeba tylko nad tym ubolewać. Nie dajecie nam Państwo kilku dni, wcześniej Państwo nie zaprezentowali kandydatury Pana Skarbnika, a więc głosowanie tak naprawdę w przypadku mojej osoby jako nowego radnego, być może inne osoby znają kandydaturę, ja jej nie znam, chciałem w przeciągu kilku dni z taką kandydatura się zapoznać, także ubolewam nad tym, co Państwo w tej chwili przegłosowali. Dziękuję”. (wyp. z dn. 12.01.2016r.)

Radna E. Lipniowiecka zwróciła również uwagę na to, że działania, do których jest obecnie upoważniony zarząd w żadnym stopniu nie pokrywają się z tym, o czym mówili jeszcze kilka lat temu.

Bezpłatny urlop wymusił zmianę?

Z zarzutem radnej nie zgodził się starosta Łukasz Reszka. Argumentował, że dopiero dzień przed planowaną sesją Rady Powiatu, Monika Rycerz została odwołana ze stanowiska skarbnika w gminie Mełgiew. Nie można więc było wcześniej przygotować uchwały z imieniem i nazwiskiem. Ponadto Ł. Reszka podkreślił, że był zmuszony odwołać dotychczasową skarbnik A. Flis ze względu na nieprzedłużenie jej bezpłatnego urlopu. Zwrócił się również z pytaniem do poprzedniego starosty Dariusza Kołodziejczyka:

„Dlaczego przyjmując do pracy panią Agnieszkę Flis nie poprosił o to, aby Pani Agnieszka zrezygnowała w pracy PCPR-e i stała się pracownikiem starostwa powiatowego?”

Dariusz Kołodziejczyk nie mógł odpowiedzieć, ponieważ był nieobecny podczas sesji. Poprosiliśmy go więc o komentarz.

„ Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że skarbnik to kolejna osoba zwolniona ze starostwa. Za każdym razem szuka się jedynie pretekstu. Najbardziej niepokojące jest to ze zwalnia się dobrych fachowców, którzy przyczynili się do rekordowej ilości pozyskanych i rozliczonych pieniędzy zewnętrznych. Myślę, że warto się temu przyjrzeć, bo jest to bardzo niepokojące.”

D. Kołodziejczyk dodaje również, że gdyby obecny starosta chciał nadal współpracować to na pewno padłaby odpowiednia propozycja dla byłej już skarbnik A. Flis.

„Moja współpraca z panią Agnieszką przebiegała wzorowo. Na tamtą chwilę nie było potrzeby wprowadzania żadnych zmian związanych z jej zatrudnieniem. Można to było zrobić teraz. Nic nie stało na przeszkodzie, by starosta Łukasz Reszka poprosił panią Agnieszkę o rezygnację z bezpłatnego urlopu. Tak się jednak nie stało.”

Do wypowiedzi Ł. Reszki odniósł się za to na sesji radny Jakub Osina, członek zarządu w poprzedniej kadencji. Zwrócił uwagę, iż Ł. Reszka ma doświadczenie w przebywaniu na urlopie bezpłatnym i zajmowaniu tym samym stanowiska pracy (przyp. red. w 2016 roku w związku z powierzoną mu nową funkcją prezesa MKS AVIA Świdnik, wziął bezpłatny urlop jako naczelnik wydziału oświaty i spraw społecznych w UM w Świdniku). Ponadto zauważył, że na sesji nie jest obecna kandydatka na skarbnika M. Rycerz, której można by zadać pytania.

„Jak sobie przypominam to mogliśmy zadawać pytania panu Janowi Chabrosowi przy powoływaniu go na funkcję skarbnika. Dzisiaj powołujemy zaocznie panią kandydatkę. Podejmując tę decyzję chciałbym znać opinię pani skarbnik na temat zaciągania zobowiązań przez powiat, na temat tego jakie są najlepsze drogi do finansowania deficytu powiatu. To jest funkcja skarbnika proponowanie takich rozwiązań. Nie możemy zadać żadnego pytania kandydatce, ponieważ jej tu fizycznie nie ma.”

Na pytania przyjdzie czas… po zatrudnieniu

J. Osina podkreślił również, że w tym przypadku nie jest problemem zmiana skarbnika, ponieważ do tego ma prawo każdy zarząd. Problem, jego zdaniem, tkwi w standardzie załatwienia tej sprawy:

„Czy poprzednią Panią skarbnik odwołano w sposób uczciwy? Czy podając tak naprawdę nieprawdziwe przesłanki? Bo jeśli twierdzi pan (przyp. red. Łukasz Reszka), że jedynym problemem z poprzednią panią skarbnik był jej urlop bezpłatny to czy złożył pan przez pół roku takie ultimatum- proszę zakończyć urlop bezpłatny i przejść do pracy w starostwie?”

Następnie radny zgłosił wniosek o przełożenie tego głosowania na kolejną sesję. Dodajmy, że cztery lata temu przy wyborze na skarbnika J. Chabrosa o to samo zawnioskował obecny wicestarosta B. Pejo.

Starosta Ł. Reszka nie odniósł się bezpośrednio do pytania zadanego przez radnego J. Osinę. Dodał jednak, że z Moniką Rycerz radni będą mogli porozmawiać po jej zatrudnieniu, czyli od października. Będzie ona obecna wtedy i na sesjach, i na komisjach.”

„I to jest właśnie hipokryzja”

W dyskusję włączył się ponadto przewodniczący powiatowej rady Andrzej Mańka kierując swoje słowa bezpośrednio do radnej E. Lipniowieckiej: „Poprzedni zarząd w trakcie swojej czteroletniej kadencji dwukrotnie powoływał i odwoływał nowych skarbników. W obu przypadkach powołań otrzymaliśmy projekt uchwały w ostatniej chwili i bez podania imienia i nazwiska ewentualnego kandydata. Dowiadywaliśmy się jaka to będzie osoba z wypowiedzi pana starosty. W tej uchwale imię i nazwisko skarbnika się znajdują.”

Radna E. Lipniowiecka nie otrzymała już kolejnej szansy zabrania głosu podczas sesji. Do słów A. Mańki odnosi się jednak następująco: „To jest ta sama sytuacja. Projekt uchwały otrzymaliśmy na sesji. I fakt, że było tam nazwisko nie ma żadnego znaczenia. O tym, kto będzie skarbnikiem dowiedzieliśmy się przecież już na sesji. Tak jak m.in. pan przewodniczący A. Mańka cztery lata temu. Dla mnie największe znaczenie ma to, że zarząd przeczy sam sobie. Od poprzedników wymagał tego, czego nie wymaga już od siebie. I to jest właśnie hipokryzja.”

Wniosek radnego J. Osiny został odrzucony głosami zarządu oraz radnych z listy Prawa i Sprawiedliwości. Następnie radni tą samą większością zdecydowali o powierzeniu funkcji skarbnika Monice Rycerz, która jak wiemy, swoje obowiązki zaczęła sprawować od 1 października.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button