W piątek uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z Mełgwi odwiedzili Farmę Iluzji w Mościskach w województwie mazowieckim. W parku rozrywki doszło jednak do groźnego wypadku.
Jedną z atrakcji dla 34 – osobowej grupy była przeprawa na tratwach, zabezpieczonych sztywną liną, po stawie o maksymalnej głębokości 120 cm. Niestety jedna z tratw wywróciła się.
Jak podaje w oświadczeniu zarząd spółki Farma Iluzji: „Uczestnicy wycieczki, po podziale na kilka grup, otrzymaniu instrukcji i założeniu kamizelek ratunkowych przez oprowadzającego ich przewodnika, mieli korzystać po kolei z atrakcji. W wyniku podziału na jednej z tratw przebywało 5 osób wraz z opiekunem. Gdy grupa wypłynęła – w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia – tratwa wywróciła się, a wszystkie osoby znalazły się w wodzie.”
Jedna osoba wciąż przebywa w szpitalu w Warszawie. 57- letnią kobietę trzeba było reanimować.
Przedstawiciele parku rozrywki poinformowali, że poszkodowanym udzielono natychmiastowej pomocy przez pracowników oraz, że:
„W akcji uczestniczyli też, zatrudnieni w Parku na stałe dwaj ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli akcję reanimacyjną wobec 57-letniej kobiety aż do przybycia policji, straży pożarnej oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Akcja zakończyła się sukcesem, a kobieta została przetransportowana helikopterem do szpitala w Warszawie, gdzie aktualnie przebywa na obserwacji.”
Pozostałe osoby po badaniach mogły opuścić szpital .
Obecnie sprawą wypadku zajmuje się policja. Wszczęto także wewnętrzne postępowanie, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku.