AKTUALNOŚCI

Tędy już nie przejdziecie

Środowe przedpołudnie. Przy zamkniętym przejściu na ul. Racławickiej stoi grupa zdezorientowanych mieszkańców. Są zdziwieni tym, że przejście z którego korzystali do tej pory jest teraz zagrodzone barierką. Wśród głosów nie słychać żadnej pozytywnej opinii na ten temat. Wręcz przeciwnie. Ludzie pytają: dlaczego i kto jest za to odpowiedzialny?

„Właśnie idę do Biedronki, którędy ja mam teraz chodzić? Bardzo mi się to nie podoba. Kto to tak zarządził?”- mówi starsza mieszkanka Świdnika z pobliskiego bloku i dodaje: „To przejście było niebezpieczne, ale można było zrobić światła, a nie od razu zamykać.”

Kolejna przechodząca osoba komentuje: „Ludzie kochani! Jak to nie ma przejścia? Przecież ono jest tu bardzo potrzebne. Jak to się może podobać? Mieszkam tutaj blisko i jak mam teraz przejść z zakupami?”

Do dyskusji włącza się jeszcze inny pieszy: „Szkoda, że nie zamknęli wszystkich przejść i nie zrobili tylko takiego na jednym końcu ronda i na drugim, a najlepiej na końcu Świdnika. Byłoby bezpieczniej.”- stwierdza z ironią.

To opinie osób, które ze zlikwidowanego przejścia dla pieszych korzystały prawie codziennie. Dla nich jego brak będzie więc dużym utrudnieniem.

„Czy teraz po każdym wypadku będziemy likwidować przejście dla pieszych lub skrzyżowanie, na którym do niego dojdzie?”

O tym, że przejście będzie zamknięte, jak mówią sami mieszkańcy, dowiedzieli się w poniedziałek 18 listopada z lokalnej prasy. We wtorek przejście zostało ogrodzone barierkami. W środę zostało zlikwidowane już w całości. Mieszkańców nikt nie zapytał o opinię i zdanie w tej sprawie.

Jak stwierdza w wypowiedzi dla gazety Nowy Tydzień wicestarosta Bartłomiej Pejo: „Niedaleko, bo około 70 metrów wcześniej, znajduje się inne przejście, które jest bezpieczniejsze, więc likwidacja tych pasów nie powinna znacząco wpłynąć na komfort przechodniów”.

Odmiennego zdania jest Jakub Osina, członek zarządu powiatu w poprzedniej kadencji, a obecnie radny powiatowy ze stowarzyszenia Świdnik Wspólna Sprawa.

„Likwidacja tego przejścia to po prostu bardzo zła decyzja, która szczególnie uderza w ludzi mieszkających w jego okolicach na Skarżyńskiego, Racławickiej, Spadochroniarzy, Parcelowej czy Kamińskiego. To ważna i naturalna trasa dla bardzo wielu Świdniczan – sam korzystałem z niej często. Tę sprawę można było na pewno rozwiązać w inny sposób. Postanowiono jednak pójść po najmniejszej linii oporu i bez zastanowienia nad wygodą i bezpieczeństwem mieszkańców, zarząd powiatu umył ręce i po prostu zlikwidował przejście funkcjonujące od lat. Jestem pewny, że są w mieście bardziej niebezpieczne miejsca i powstaje pytanie, czy teraz po każdym wypadku będziemy likwidować przejście dla pieszych lub skrzyżowanie, na którym do niego dojdzie? Może ktoś chce mieć jakiekolwiek zasługi – jeśli chłopcy z nowego zarządu powiatu nie potrafią nic zbudować, to przynajmniej sobie coś zlikwidują. Z mojej perspektywy przypomina to zachowanie dzieci w piaskownicy, a nie zarządzenie.”

Swoją opinię wyraził również w poście na jednym z portali społecznościowym. Wywołało to dyskusję na temat zasadności likwidacji przejścia. Zdania są podzielone. Nie zabrakło także osób, które uznały, że była to trafna decyzja. Większość uważa jednak, że należało wprowadzić inne rozwiązanie. Propozycje jakie padały to: sygnalizacja świetlna, wyniesione przejście, pasy 3D czy ograniczenie prędkości do 40km/h na ul. Racławickiej oraz zwiększenie kontroli policyjnych.

Widoczność była ograniczona

Decyzja o likwidacji przejścia należała ostatecznie do zarządu powiatu. Podejmując ją władze powiatu posiłkowały się analizą policji jaka wpłynęła do starostwa na początku listopada tego roku. Zbadany został fragment drogi przebiegający przez ul. Racławicką od skrzyżowania z ul. Wyszyńskiego do skrzyżowania z Al. Lotników Polskich. Uwzględniono 350 metrowy odcinek przed i za zlikwidowanym już przejściem. Z analizy wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat tj. od 18 września 2016 roku do 18 września 2019 roku, doszło tu do 53 zdarzeń: 5 wypadków, zabita została 1 osoba a 4 zostały ranne, miejsce miało 47 kolizji. Głównym powodem wypadków było nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. Z kolei głównym powodem kolizji niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami oraz nieustąpienie pierwszeństwa pojazdu.

Dla porównania w tym samym czasie na terenie całej gminy miejskiej Świdnik miało miejsce 865 zdarzeń: 36 wypadków, w których dwie osoby poniosły śmierć, 35 osób odniosło obrażenia a policja odnotowała 829 kolizji.

W piśmie skierowanym do starostwa, policja zaleciła więc likwidację przejścia dla pieszych na ul. Racławickiej. Jednocześnie stwierdzono, że „(…) miejsca postojowe wyznaczone po prawej stronie drogi bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, po wewnętrznej stronie łuku drogi, w znaczący sposób ograniczają widoczność pieszych wchodzących na przejście z prawej strony.”

Czy brak przejścia faktycznie przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na ul. Racławickiej? Czas pokaże. Jedno wiadomo już na pewno. Nie przyzwyczajeni do braku przejścia w tym miejscu piesi, póki co i tak korzystają z dawnej możliwości. Teraz jednak już nielegalnie, co widać na poniższych zdjęciach.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button