– Dzisiaj oddaję uszytych 155 masek. W ostatnim tygodniu nasza podgrupa, w ramach której „obszywamy” DSK, uszyła maseczki z materiału otrzymanego od szpitala. 30-go marca w sumie do DSK pojechało 589 masek. – wylicza Magdalena Denysiuk – W piątek wezmę do przeszycia kolejny kawałek tkaniny na ponad 100 szt. – planuje.
Magdalena Denysiuk mieszka w Świdniku i na co dzień szyje w swoim krawieckim atelier piękne kreacje. Prowadzi również warsztaty z szycia dla dzieci i dorosłych w Lublinie. Teraz swoje umiejętności wykorzystuje, by pomagać innym. Od 17 marca, w ramach działania grupy na FB „Pomoc dla Służb Medycznych LUBLIN”, szyje maseczki i ochraniacze dla pracowników służby zdrowia.
Grupa zrzesza ludzi chcących pomóc lubelskim służbom medycznym w tej trudnej sytuacji. Członków wciąż przybywa. Obecnie to aż 1581 chętnych do pomocy. Razem uszyli już kilka tysięcy bawełnianych maseczek.
– To system naczyń połączonych. Jedni są od szycia, inni zajmują się logistyką, jeszcze inni są kurierami. Koordynatorzy poszczególnych działań mają sporo na głowie. – mówi pani Magda.
Zapotrzebowanie na środki ochronne jest wciąż ogromne. Potrzeba rąk do pracy, materiału, ale również chętnych do dystrybucji gotowych produktów. Można także pomóc poprzez stronę Zrzutka.pl, gdzie uruchomiona została zbiórka pieniędzy na zakup materiału, z którego powstają maseczki. link Więcej szczegółów akcji znajdziecie bezpośrednio TU
