AKTUALNOŚCI

Osiągnęli porozumienie w sprawie mostu

Dziś już wiemy, że w tym roku ruszy bardzo oczekiwana przez mieszkańców powiatu, a głównie gminy Trawniki, inwestycja. Chodzi dokładnie o most usytuowany nad rzeką Giełczew. Jaki jest jego obecny stan widać na poniższych zdjęciach. I choć inwestycja była zapisana w budżecie powiatu i gminy Trawniki już od dawna, wiele wskazywało, że może do niej nie dojść. Dlaczego? Chodziło o wkład własny jaki gmina ma wnieść w celu jej sfinansowania.

Początki negocjacji

Temat otrzymanej przez powiat dotacji na przebudowę obiektu mostowego przez rzekę Giełczew w ciągu drogi powiatowej nr 2118 L Biskupice-Fajsławice wraz z dojazdami w miejscowości Biskupice w gm. Trawniki pojawił się już w latach poprzednich. Dlatego też, jeszcze w ubiegłym roku, a dokładnie w maju, Rada Gminy Trawniki podjęła uchwałę intencyjną, w której wyrażono wolę udziału w wykonaniu tego zadania inwestycyjnego.

Na ten cel w budżecie gminy zabezpieczono środki w wysokości 350 tys. zł. Jednak w ubiegłym roku powiat z tej oferty pomocy nie skorzystał. Zadanie zostało przeniesione i ujęte w budżecie powiatu na 2020 rok. Dla Zarządu powiatu propozycja gminy Trawniki była jednak nie do przyjęcia. Ówczesny kosztorys inwestycji opiewał na kwotę około 3,6 mln zł. Aż 50% kosztów pokryć miała dotacja. Pozostałe 1,8 mln zł. zarząd chciał rozbić po połowie na gminę Trawniki i swój budżet, czyli po około 900 tys. zł od każdej jednostki. Niestety, taka kwota wychodziła poza finansowe możliwości samorządu Gminy Trawniki.

500 tysięcy złotych to za mało?

Właśnie na taką kwotę wsparcia „mostowej” inwestycji zgodziła się Rada Gminy Trawniki. Decyzja została podjęta jeszcze w tym roku. Jednak Zarząd Powiatu, mimo zmniejszenia całkowitych kosztów inwestycji o ponad milion złotych oraz unijnej dotacji mającej pokryć 50% jej kosztów, nadal twierdził, że gmina Trawniki musi dołożyć więcej niż wspomniane pół miliona złotych.

Jeszcze podczas czerwcowej sesji Rady Powiatu, odpowiadając na pytania radnego Dariusza Kołodziejczyka, ten fakt podkreślał wicestarosta powiatu Bartłomiej Pejo:

„W tej chwili wójt deklaruje kwotę 500 tys. zł i nasze stanowiska są rozbieżne. Subwencja z ministerstwa wynosi 50 proc. wartości inwestycji, czyli 1,8 mln zł. Zakładaliśmy, że koszt remontu mostu wyniesie ok. 3,6 mln zł; po przetargu mamy oszczędność w wysokości ponad 1 mln zł. Jeżeli nie dojdzie do realizacji tej inwestycji, to będziemy tym obarczać gminę Trawniki, że nie zechciała uczestniczyć w 50 proc. wkładu własnego, który był ustalony z obecnym wójtem w styczniu poprzedniego roku.”– mówił B. Pejo nalegając, by wkład własny gminy wyniósł w tym przypadku około 640 tys. zł.

Jeszcze w trakcie tej samej sesji, do zrealizowania inwestycji zarząd próbował przekonać były starosta D. Kołodziejczyk, wyrażając obawy o utracenie przez powiat subwencji w wysokości 1,8 mln. zł na ten cel:

„Most w przetargu „poszedł” za 2,5 mln zł, subwencji jest 1,8 mln zł, a więc brakuje 700 tys. Gmina chce dać 500 tys., a powiat na dobrą sprawę z własnej kasy musiałby wyłożyć tylko 200 tys. zł. To, że po przetargu są oszczędności, wcale nie musi oznaczać, że wartość subwencji zostanie zmniejszona, bo jest procedura, która pozwala wykorzystać tę pozostałą część na inne powiatowe zadanie drogowe.”

Mimo tych rozbieżnych zdań, negocjacje między wójtem gminy Trawniki, a Zarządem powiatu nadal trwały.

Czerwcowa dyskusja na profilu społecznościowym…

pomiędzy wójtem gminy Trawniki Damianem Danielem Bajem, a starostą Łukaszem Reszką również nie wskazywała na to, by negocjacje szły w kierunku wprowadzenia inwestycji w życie. Starosta sugerował, że skoro gmina otrzymała promesę od premiera M. Morawieckiego, ma teraz dodatkowe fundusze na dołożenie brakującej, według zarządu powiatu, kwoty do inwestycji na rzece Giełczwi:

„(…) Apeluje o zdrowy rozsądek i zmianę decyzji. Bez wsparcia gminy powiatu nie stać na tak wielką inwestycję. Mieszkańcy innych gmin niestety nie zaakceptują sytuacji zmiany zasad gry w jej trakcie”– napisał w jednym z komentarzy starosta Ł. Reszka. W innym dodał również, że : ” Daniel Baj dostaliście ekstra pieniądze m.in. na wkłady własne, tych pieniędzy nie planowaliście w budżecie. Myślę, że trzeba poważniej zastanowić się nad współpracą z Panem na każdym polu. Ponieważ dalej zacietrzewienie bierze górę. Powodzenia!”

Wójt D. Baj podkreślał jednak, że dla gminy ten wydatek już teraz to bardzo duże koszty i zdania zmienić nie może: „(..) A to podniesienie kwoty pomocy z 350 na 500 tys. niech Pan uzna za wielki wysiłek samorządu gminnego w tej sprawie i niech Pan przyjmie ten dar, tak jak i subwencję na ten cel z ministerstwa aby wspólnie zrealizować Wasze powiatowe zadanie. Tak trzeba się wznieść ponad podziały stąd nasza pomoc dla Powiatu! Zachęcam do przyjęcia naszej pomocy.”

Jak widać stanowisko starosty i wójta było jasne. A jednak negocjacje się powiodły, bowiem…

ostatecznie samorządy doszły do porozumienia.

O zakończeniu rozmów na temat inwestycji poinformował mieszkańców wójt gminy Trawniki, jednocześnie dziękując zarządowi powiatu za podjęcie jedynej słusznej decyzji. Według niej odbudowa mostu będzie kosztowała 2.571.438 zł. Połowę tej kwoty sfinansuje budżet państwa, 500 tys. zł pochodzić będzie, jak zakładał wójt, z budżetu Gminy Trawniki, pozostała kwota zostanie sfinansowana z budżetu Powiatu Świdnickiego.

„Bardzo gorąco dziękuję Władzom Powiatu Świdnickiego za podjętą decyzję, dzięki której bardzo już zniszczony most zostanie rozebrany i odbudowany na nowo (…). Konstrukcja nowego mostu obliczona jest na 100 lat „żywotności” i dlatego między innymi to tak ważna inwestycja na wiele pokoleń, docelowo zostanie także poszerzony chodnik biegnący przez nowy most.”– skomentował zakończenie negocjacji wójt D. Baj. Podziękował jednak nie tylko władzom powiatu, ale także radnemu D. Kołodziejczykowi, który nie ukrywa, że decyzja zarządu bardzo go cieszy. Szczególnie, że to już kolejny obiekt mostowy, który w ostatnich latach doczeka się remontu:

” To dobra kontynuacja, którą rozpocząłem jeszcze w 2015 roku, kiedy pełniąc funkcję starosty zmodernizowaliśmy mosty w Gardzienicach, Mełgwi oraz Rybczewicach. Na most w Biskupicach przygotowaliśmy dokumentacje ale wtedy, ze względu na remont drogi Biskupice- Trawniki, nie chcieliśmy utrudniać mieszkańcom komunikowania się i remont został przesunięty na kolejny rok. Warto przypomnieć, że pieniądze na remontowane obiekty pochodzą ze środków zewnętrznych. Chociaż tym razem duży wkład finansowy, w wysokości 500 tys. zł, ponosi Gmina Trawniki. Mimo, że budowa ma, co najmniej, roczne opóźnienie to cieszę się, że zaangażowanie Wójta Gminy Damiana Daniela Baja oraz wiele moich interpelacji na sesjach rady powiatu, ma swój szczęśliwy koniec.”– stwierdza były starosta powiatu.

O rozpoczęciu inwestycji poinformował również Powiat Świdniki: „W Biskupicach powstanie nowy most. Remont zakończy się prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Inwestycja, warta blisko 2️,6 mln zł, w połowie sfinansowana zostanie przez budżet państwa. Resztę dołożymy wspólnie z gminą Trawniki.”

Na czas inwestycji, trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Kiedy ruszy inwestycja? dokładnie jeszcze nie wiadomo, jej zakończenie planowane jest już na ten rok. Najpierw jednak musi zostać opracowany harmonogram przebudowy. Trzeba pamiętać, że wraz z jej rozpoczęciem pojawią się dla mieszkańców pewne uciążliwości związane z przejazdem.

„Mieszkańców parafii Biskupice, innych wsi na trasie przejazdu, a zwłaszcza mieszkańców Biskupic czekają, przez kilka miesięcy, utrudnienia, ponieważ w czasie gdy most będzie odbudowywany na nowo, do dyspozycji będzie kładka dla pieszych, rowerzystów, motorowerzystów. Innego wyjścia jednak nie ma, po kilku miesiącach trudności, most będzie służył nam i wielu pokoleniom naszych Mieszkańców.”– poinformował wójt D. Baj dodając, że dla pojazdów ruch będzie zorganizowany poprzez objazd.

Jednak te trudności to tylko „chwilowe” utrudnienie, bowiem gdyby nie inwestycja, ruch na tym obiekcie musiałby zostać ograniczony.

„Inwestycja zrealizowana przy współpracy dwóch samorządów: Powiatu Świdnickiego i Gminy Trawniki, na lata rozwiąże jeden z bardzo istotnych problemów jakie mogły zaistnieć. Gdyby trzeba było w najbliższych latach ograniczyć ruch na moście – byłoby to ogromnym problemem dla wszystkich mieszkańców.„- stwierdza wójt.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button