AKTUALNOŚCI

Kolejna sprawa o zwolnienie z pracy przeciwko starostwu już na wokandzie

Pod koniec lipca ruszyła już trzecia sprawa wytoczona przez byłego pracownika starostwu powiatowemu w Świdniku. Tym razem chodzi o zwolnionego w tym roku Grzegorza Zalewskiego, który w poprzedniej kadencji pracował w zlikwidowanym przez obecny Zarząd Powiatu, Biurze Promocji oraz pełnił funkcję rzecznika prasowego.

Jeszcze w ubiegłym roku pisaliśmy na łamach portalu (link) na temat dwóch spraw wytoczonych starostwu powiatowemu. Pierwsza z nich zakończyła się ugodą, a dotyczyła byłego dyrektora świdnickiego Domu Pomocy Społecznej. Ugoda zawarta pomiędzy stronami obejmowała: zwolnienie z pracy za porozumieniem stron (a nie jak wcześniej z powodu braku wymaganych kwalifikacji zawodowych), pokrycie kosztów adwokata Aleksandra Piechnika ze strony starostwa oraz odstąpienie od roszczeń finansowych przez byłego dyrektora DPS.

Druga sprawa, przeciwko starostwu powiatowemu, odbywa się z powództwa Iwony Kruczek– byłej naczelnik w Wydziale Administracyjno- Samorządowym. Jako powód jej wypowiedzenia podana została reorganizacja w jednostce. Nowa struktura została jednak zatwierdzona dopiero na sesji Rady Powiatu w lutym ubiegłego roku, I. Kruczek wypowiedzenie otrzymała zaś w styczniu. Starosta Łukasz Reszka nie zgodził się w tym przypadku na zaproponowaną przez sąd na jednej ze spraw ugodę, czyli przywrócenie I. Kruczek do pracy. Jako powód podał brak wolnego stanowiska pracy. Z kolei, według byłej naczelnik, jej zwolnienie jest czysto polityczne, stąd taka a nie inna decyzja starosty. Sprawa cały czas jest w toku.

W lipcu bieżącego roku ruszył wspomniany już trzeci proces.

Zdaniem Grzegorza Zalewskiego jego zwolnienie ma podtekst polityczny i nie jest związane z reorganizacją w urzędzie, jak jest tłumaczone oficjalnie. Próba zwolnienia go z pracy miała miejsce już w styczniu ubiegłego roku. Wtedy na nią nie przystał, prosząc w tej sytuacji o możliwość pracy na innym stanowisku, został więc tymczasowo przeniesiony do Wydziału Komunikacji i Transportu. Po czym w kwietniu, zarządzeniem starosty, w trakcie pracy G. Zalewskiego i w tym wydziale dokonano likwidacji etatu.

Jako że G. Zalewski pełni również funkcję radnego w Gminie Piaski, ze względów prawnych zgodę na jego zwolnienie z pracy musiała wyrazić Rada Miasta. Taki wniosek od starosty Ł. Reszki wpłynął do rady w kwietniu ubiegłego roku. Podczas posiedzenia RM w Piaskach w czerwcu, radni jednogłośnie odrzucili pismo. Mimo braku zgody na rozwiązanie, G. Zalewski wypowiedzenie otrzymał w styczniu roku bieżącego, pierwszego dnia po powrocie do pracy.

Według informacji jakie posiada były pracownik, i jakie przedstawił Sądowi podczas pierwszej rozprawy w lipcu b.r., z regulaminu wynika, że starosta Ł. Reszka dysponował wolnymi stanowiskami pracy w starostwie, a z zeznań świadków wywnioskować można było, że G. Zalewski miał kwalifikacje, aby podjąć na nich pracę. W ostatnich terminowych dniach złożenia pozwu przez byłego pracownika w starostwie ogłoszono kilkanaście nowych konkursów do pracy, w tym też w Wydziale Komunikacji, gdzie w trakcie pracy G. Zalewskiego, kilka miesięcy wcześniej, zlikwidowano jego stanowisko i było to powodem wypowiedzenia. Jego zdaniem była więc możliwość etatu, a jego wcześniejsze obowiązki (związane z pracą w Biurze Promocji) są obecnie realizowane przez innych pracowników zatrudnionych tuż po tym, jak w lutym ubiegłego roku, został przeniesiony z powodu likwidacji jego wcześniejszego stanowiska. Według niego, jego dotychczasowe obowiązki – jak promocja powiatu nadał jest realizowane. Zarówno w przypadku G. Zalewskiego jak i I. Kruczek kolejne rozprawy mają się jeszcze odbyć w najbliższych tygodniach. O ich wynikach będziemy informować.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button