EDUKACJA

Po wielu miesiącach znów w szkole

„Myślę, że najwyżej miesiąc pochodzimy i znów powrót do nauki zdalnej. Ja już nawet sobie nie wyobrażam jak w takich warunkach uczyć się w szkole” – komentuje powrót do stacjonarnej nauki jedna z licealistek świdnickiego „Bronka” – Najbardziej boję się, że jak kaszlnę to od razu trafię do izolatki. To będzie stres – dodaje. Wątpliwości i pytania mnożą się także wśród wielu rodziców i nauczycieli, bo ten rok będzie wyglądał zupełnie inaczej niż wszystkie wcześniejsze.

Już pierwsze chwile w szkołach to pokazały. Rozpoczęcie roku odbyło się bez wspólnego, uroczystego powitania uczniów przez dyrekcję i nauczycieli w sali gimnastycznej. Zamiast tego – krótkie spotkania klas z wychowawcami.

Przerwy mają się odbywać rotacyjnie, wprowadzone zostało ograniczenie w przychodzeniu opiekunów do szkół. W każdej szkole ma być izolatka. Regularne mają być dezynfekowane takie powierzchnie jak klamki, poręcze, krzesła czy ławki.

Dyrektorzy przeorganizowali również pracę stołówek, świetlic, czy godziny przerw tak, aby uczniowie jak najmniej się tłoczyli. Rodzice lub opiekunowie mają ograniczony dostęp do szatni, w wielu szkołach po zajęciach uczniowie zabierają z szatni wszystkie swoje rzeczy do domu.

Dziś pierwszy dzień zajęć dla ok. 4 mln 650 tys. uczniów z 22 tys. szkół w Polsce. Uczniowie i nauczyciele wracają do szkół po kilkumiesięcznej przerwie. Zawieszenie stacjonarnych zajęć trwało, z pewnymi wyjątkami, od 12 marca.

Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa Edukacji Narodowej, dyrektorzy szkół w ciągu roku będą mogli elastycznie wprowadzać mieszany model nauczania lub zdalne nauczanie dla wszystkich uczniów lub grupy uczniów. Dyrektor będzie mógł np. zawiesić zajęcia grupy, grupy wychowawczej, oddziału, klasy, etapu edukacyjnego lub całej szkoły lub placówki, w zakresie wszystkich lub poszczególnych zajęć i wprowadzić kształcenie zdalne. Dzięki współpracy z Ministerstwem Zdrowia do szkół w całej Polsce trafi ponad 50 mln maseczek i 5 mln litrów płynów do dezynfekcji, a także blisko 75 tys. termometrów bezdotykowych.

Miejsce entuzjazmu zajęła niepewność związana z nową sytuacją i restrykcjami, a u części osób także obawa o zdrowie, bo zachowanie dystansu i dezynfekcja w praktyce mogą okazać się niezwykle trudne do realizacji. Na szczęście są również i tacy, którym dystansu do całej sytuacji nie brakuje.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button