AKTUALNOŚCIŻYCIE I STYL

#OwocNaPomoc dla Kuby

Walka o zdrowie Kuby Wysokińskiego, dwunastolatka ze Świdnika trwa od czerwca bieżącego roku. To wtedy właśnie chłopiec doznał udaru lewej strony mózgu. Jeszcze na tamten moment wszystko wskazywało na to, że Kuba odzyska siły i sprawność. Tak się niestety nie stało. W lipcu doszło do kolejnego udaru. Tym razem prawej półkuli mózgu. W konsekwencji Kuba nie porusza ręką i nogą, ma problemy z mową, ruch mocno go męczy. Wyniki badań genetycznych wskazały, że powodem udarów była mutacja genów. Obecnie chłopiec potrzebuje stałej i intensywnej rehabilitacji.

Musimy działać, zanim choroba całkowicie zniszczy sprawność synka. Niestety, każdego dnia uderzamy głową w mur. Rehabilitacja refundowana to za mało… Potrzebujemy pomocy specjalistów, konsultacji i badań – każde z tych działań to nowy kosztorys. To rosnące koszty, których nie jesteśmy w stanie pokryć. By zawalczyć o życie i życie synka, muszę prosić o wsparcie. Dajcie nam proszę szansę na to, by zapewnić Kubie dzieciństwo… Sami nie zapewnimy mu tego, co najbardziej potrzebne! ”– tak o pomoc dla Kuby, apeluje jego mama na stronie  https://www.siepomaga.pl/kuba-wysokinski, gdzie prowadzona jest zbiórka dla chłopca. Na moment pisania tego materiału, na leczenie dwunastolatka, zebrano ponad 50 tys. zł. To jednak wciąż mało. Koszty mogą się bowiem okazać dużo większe.

W zbiórkę dla Kuby zaangażowała się więc jedna ze świdnickich firm- marka odzieżowa „Edward Orlovski”. Jej właściciel Marcin Bubczyk, już wcześniej wspierał różne akcje osobiście. W tym roku, już jako firma przekazał maseczki świdnickiemu szpitalowi. Teraz, jak sam pisze, nie mógł tym bardziej pozostać obojętny wobec tragedii jaka dotknęła chłopca i jego rodzinę:

„ Kuba chodzi z moim chrześniakiem do klasy, przyjaźnił się również z moją siostrzenicą, więc kilka razy sam tez miałem przyjemność się z nim widzieć. To bardzo miły i uprzejmy chłopiec. Kiedy dowiedziałem się o jego chorobie, dojrzała we mnie myśl, że trzeba się jakoś zaangażować w pomoc.” – mówi właściciel marki i dodaje, że to właśnie wtedy pojawił się pomysł by do tego celu wykorzystać hafty z owocami, które jakiś czas temu pojawiły się na koszulkach firmy. W akcji dla Kuby znalazły swoje miejsce na czapkach:

„Zdaję sobie sprawę, że ludzie często omijają posty z wpłatami na zbiórki. Pomyślałem, że rodzicom łatwiej będzie zakupić swojemu dziecku czapkę na zimę, lub czapkę z daszkiem i mieć już zabezpieczenie dla dziecka na zimniejsze dni oraz świadomość, że dochód z tej kwoty przekazywany będzie na leczenie Kuby.” – mówi M. Bubczyk.

Do tej pory, dzięki akcji #OwocNaPomoc, udało się sprzedać kilkanaście nakryć głowy. Akcja jednak cały czas trwa. Nie ma limitu czasowego. Właściciel marki „Edward Orlovski”, ma nadzieję, że będzie się ona wciąż rozwijać. Im bowiem więcej czapek uda się sprzedać, tym więcej pieniędzy zostanie przekazanych na leczenie Kuby.

„Pod koniec tego tygodnia będę robił pierwszy przelew. Chciałem, aby nazbierało się trochę pieniędzy zanim przekażmy środki. Liczyłem na dużo większe zaangażowanie, patrząc po udostępnionych postach na FB, ale trzeba docenić tych którzy już zdecydowali się na zakup.”

Każdy, kto chce pomóc Kubie w ten sposób, może to zrobić wchodząc na stronę https://edwardorlovski.com/pl/c/Dla-Kuby/64 , to właśnie w tej zakładce znajdują się produkty przeznaczone na pomoc chłopcu. Są czapki zimowe, kaszkiety oraz kapelusze bucket hat. Wszystko w różnych wariantach kolorystycznych i z różnymi haftami. Koszt nakrycia to 30 zł.

Cały czas pieniądze dla Kuby można również wpłacać na wspomnianej wyżej stronie zbiórki: https://www.siepomaga.pl/kuba-wysokinski

Apelujemy do mieszkańców naszego powiatu, by wsparli Kubę i jego rodzinę w walce o zdrowie chłopca. Każdy zakup i każda to krok do pomocy w odzyskaniu sprawności przez dwunastolatka.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button