Kończę z alkoholem!- dzisiaj wiele osób wypowiedziało to zdanie i to nie tylko ze względu na noworoczne postanowienie. Nawet bąbelki z szampana w nadmiarze mogą zaszkodzić. Po sylwestrowych szaleństwach warto zadbać o własne zdrowie, czyli potocznie mówiąc wyleczyć kaca. Jak to zrobić? Oto kilka rad.
Wódka, wino, piwo, a na koniec szampan- to właśnie mieszanie alkoholu sprawia, że noworoczny poranek to jedna wielka katorga. Najlepszy sposób, by kaca uniknąć to oczywiście abstynencja. Skoro jest już na to za późno warto poznać „wroga”, aby go zwalczyć. Czym zatem jest kac? Jak podaje słownik jest to- hipoglikemia, odwodnienie, zatrucie organizmu aldehydem octowym, niedobór glutaminy i witaminy B12. Należy, zatem pewne niedobory uzupełnić, a toksyny wyeliminować.
- Woda- najprostszy sposób. Kac to w dużej mierze efekt odwodnienia, dlatego płyny trzeba uzupełnić, najlepiej niegazowaną wodą mineralną.
- Zimny prysznic – ożywi ciało i umysł, a oczyszczona skóra lepiej oddycha.
- Noworoczne śniadanie– dobrze zrobi jajecznica, rosół albo bulion, bo zawierają substancje, których organizm potrzebuje.
- Spacer – spora dawka tlenu pomoże stanąć na nogi i złagodzi ból głowy.
- Sport- to rada dla twardzieli. Najlepiej iść to wszystko wybiegać, albo wypocić na siłowni.
- Leki?– nie ma leku na kaca. Warto nie przesadzić z tzw. lekami, gdyż łatwo je w tym stanie przedawkować. Poza tym żołądek, zmęczony wcześniejszymi szaleństwami, może źle na nie zareagować.
Jedyną, pewną metodą jest metoda szpitalna. Podpięcie pod kroplówkę i przetoczenie płynów- to sposób na szybkie wyleczenie z kaca. Niestety jest to możliwe jedynie w szpitalu, a w warunkach szpitalnych oczywiście nikomu w Nowy Rok znaleźć się nie życzymy…zatem powodzenia!
Red.
