AKTUALNOŚCI

Nie odpuszczają Burmistrzowi

O tym, czy burmistrz Świdnika Waldemar Jakson przekazał Poczcie Polskiej listę osób uprawnionych do głosowania w celu wysyłania do nich „pakietów wyborczych” pisaliśmy już 3 tygodnie temu (link). Taka informacja pojawiła się bowiem na profilu społecznościowym burmistrza Świdnika. Była to jego odpowiedź na zapytanie jednego z mieszkańców z 28 kwietnia. Takie samo pytanie skierował do W. Jaksona, radny miejski Maciej Kantor ze stowarzyszenia Świdnik Wspólna Sprawa. Odpowiedź otrzymał. Nie była ona jednak satysfakcjonują na tyle, by sprawę odpuścić.

Poniżej publikujemy pełną odpowiedź jaką otrzymał na swoje zapytanie radny M. Kantor, według niego Burmistrz unika konkretnej odpowiedzi na zadane przez niego pytanie:

„Ani tak, ani nie. W piśmie, które otrzymałem tego właśnie brakuje. Burmistrz W. Jakoson pisze, że Gmina Miejska Świdnik działa zgodnie i na podstawie obowiązujących przepisów. Dlaczego więc oprócz powoływania się na różne dokumenty, brakuje tego prostego zdania?”– zastanawia się radny.

Wobec powyższego postanowił raz jeszcze zapytać burmistrza o przekazanie danych osobowych Poczcie Polskiej, tym razem bardziej szczegółowo. W jego drugiej interpelacji znalazły się pytania m.in. o to którego dnia i w jakiej formie zostały przekazane, kto wydał taką decyzję i czy miała ona charakter pisemny czy ustny. Jedno z pytań dotyczy także sposobu w jaki Urząd Miasta zapewni zwrot przekazanych danych ze względu na fakt, iż wybory prezydenckie 10 maja się nie odbyły. Poniżej pełna treść pisma, które 19 maja zostało przesłane przez radnego do Urzędu Miasta. Na odpowiedź według prawa Burmistrz ma teraz 14 dni.

Czy będzie pozew?

Takiego wariantu nie wykluczają radni opozycyjni ze stowarzyszenia Świdnik Wspólna Sprawa.

Jeżeli będziemy mieć potwierdzenie na piśmie, że dane mieszkańców Świdnika zostały przekazane Poczcie Polskiej, poszukamy kancelarii prawnej, która podejmie się przygotowania pozwu zbiorowego. Najwyższy czas, by urzędnicy odpowiadali za swoje czyny. Urzędy kiedy tylko mogą zasłaniają się RODO. Nawet kiedy poszedłem do szkoły syna, po odbiór jego rzeczy, miałem problem ze znalezieniem szafki, bo przez RODO nie mogła być podpisana. Jeśli więc po anonimowym mailu z Poczty Polskiej, bez najmniejszego problemu przekazywane są nasze dane, to jest to naprawdę niebywałe i chciałby aby osoby, które to zrobiły, poniosły konsekwencje.”– mówił Jakub Osina, radny Rady Powiatu w Świdniku, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej (link). Z wypowiedzi wynika więc, że temat pozwu pojawi się po otrzymaniu odpowiedzi na drugą interpelację radnego M. Kantora.

Pytania do burmistrza W. Jaksona skierował również klub radnych miejskich Koalicji Obywatelskiej. Nieustępliwi w kwestii przekazania danych osobowych, przez lokalne władze, są także niektórzy mieszkańcy Świdnika. Naszej redakcji udało się porozmawiać z jednym z nich:

„Nie godzę się na to, aby Burmistrz Miasta Świdnika łamał moje Prawa Obywatelskie. Wystosowałem zapytanie do Ratusza: czy moje dane osobowe zostały udostępnione Poczcie Polskie? Otrzymałem odpowiedź twierdzącą. Jest to w mojej ocenie ( i nie tylko mojej ) złamanie obowiązującego prawa i naruszenie moich dóbr osobistych. Ratusz w swoim piśmie zaklina rzeczywistość, prawdopodobnie dlatego, że ma świadomość przekroczenia granic obowiązujących przepisów.”– stwierdza Świdniczanin. Dodaje również, że skierował swoją skargę do Komisji Europejskiej.

„Ze swojej strony rozpocząłem procedurę dochodzenia roszczeń wobec Ratusza, do czego zachęcam innych mieszkańców Świdnika, jest ona niezwykle prosta. Jako Obywatel nie mogę pozwolić na działania niezgodne z prawem przez świdnickiego Burmistrza i urzędników, którzy słowo „prawo i dobro mieszkańców” odmieniają przez wszystkie przypadki, a sami mają za nic te wartości. Burmistrz niestety stracił mój mandat zaufania.”

Jaki będzie finał interpelacji i skarg mieszkańców? Czy faktycznie lokalne środowiska zdecydują się na pozew wobec Burmistrza? Na te odpowiedzi trzeba będzie jeszcze poczekać. Do sprawy wrócimy.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button