Do 8 lat pozbawienia wolności grozi kobiecie ze Świdnika, która okradła starsze małżeństwo, u których zatrudniona była jako opiekunka. Staruszkowie zauważyli, że jakiś czas temu zginęła im złota biżuteria. Córka, która przyjechała w odwiedziny do rodziców odnalazła część skradzionej biżuterii zastawionej w świdnickim lombardzie.
Świdnicka policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym z lombardów w Świdniku znajduje się kobieta, która rozpoznaje zastawioną tam biżuterię jako należącą do jej rodziców. Jak ustalili policjanci złoto do lombardu wstawiła 46-letnia mieszkanka Świdnika, która pracuje jako opiekunka u rodziców zgłaszającej. Kobieta od 8 lat opiekowała się parą staruszków pomagając im w domu oraz chodząc po zakupy.
Okazało się, że kobieta z domu seniorów ukradła pięć złotych pierścionków, których wartość oszacowano na kwotę 10 tysięcy złotych. Część biżuterii została odzyskana.
46-latka usłyszała już zarzuty w tej sprawie. Za popełnione czyny grozi jej kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
