Świdnickie Stowarzyszenie Opieki nad Zwierzętami apeluje do wszystkich, którzy mogą pomóc, o wsparcie finansowe. Każdego dnia wolontariusze ratują opuszczone zwierzęta, a utrzymanie i leczenie czworonogów kosztuje.
„Kilka dni temu dostaliśmy zgłoszenie o psach pozostawionych bez opieki na jednej z posesji pod Włodawą, po tym jak ich ponad 90-letnia opiekunka trafiła do DPS-u. Kilka pań dokarmia je w miarę możliwości, ale te psiaki potrzebują opieki.” – opisują. Okazało się, że jeden z psów, którego wolontariusze Stowarzyszenia nazwali Toffik, ma poważny uraz łapy i wymaga opieki ortopedy.
Toffik to niestety tylko jedna z wielu smutnych psich historii. Leczenie Luckiego, Bolka, Lolka, Kijanki, Dolara też kosztuje, hotele dla Neli, Tito, Spajkiego i Bruna również… Faktur przybywa, pieniędzy ubywa.
Każdy, kto chciałby wspomóc leczenie Toffika i innych psów, może wpłacić dowolną kwotę na konto Stowarzyszenia: 32 1240 5497 1111 0000 5006 4065. Prowadzona jest także zbiórka na Pomagam.pl. Z pilnie potrzebnych 12 000 zł – uzbierano do tej pory jedynie niecałe 4 000 zł.
