Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który nocą jechał samochodem ulicami Świdnika. Kierowcę forda zauważył świadek, który miał podejrzenia, że mężczyzna może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Podczas kontroli wyszło na jaw, że nie tylko mężczyzna jest nietrzeźwy, ale też kieruje pojazdem pomimo braku uprawnień. Dodatkowo samochód nie posiadał badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia.
W nocy z niedzieli na poniedziałek przed godziną 3.00 świdniccy policjanci otrzymali komunikat, że na terenie Świdnika samochodem może poruszać się osoba nietrzeźwa. Policjanci zauważyli opisywany pojazd na Alei Lotników Polskich. Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że za kierownicą znajduje się 36-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego.
Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie oraz od 2011 roku nie posiada uprawnień do kierowania. Policjanci ustalili, że ford nie ma aktualnych badań technicznych, a dowód rejestracyjny figuruje jako zatrzymany. Dodatkowo pojazd nie posiada aktualnego ubezpieczenia OC.
Teraz 36-latek odpowiadać będzie przed sądem za swoje przewinienia. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
