AKTUALNOŚCISPORT

Trzy pytania do Łukasza Struga…

Po wysokiej porażce z rezerwami Wisły Puławy futboliści Piaskovii bardzo szybko „powrócili” do zwyciężania w rozgrywkach klasy okręgowej. Bohaterem skromnej wygranej 1:0 nad Janowianką Janów Lubelski był Łukasz Strug. Popularny „Struś” zdobył „złotą” bramkę już w doliczonym czasie gry! Był to jego 11 gol w bieżącym sezonie.
* Na inaugurację rundy wiosennej przegraliście w Puławach aż 0:9. Z czego wynikało takie „lanie”?
– Przede wszystkim z tego, że w drużynie Wisły II zagrało kilku (dokładnie 8 – przyp red.) zawodników drugoligowej drużyny tego klubu. Dodatkowym problemem w tym meczu była czerwona kartka jeszcze w pierwszej połowie dla Jakuba Bomby. Taka wysoka porażka boli, ale na szczęście to już za nami.
* Bardzo szybko zapomnieliście o tej przykrej „wpadce”. Choć z Janowianką łatwo nie było to jednak komplet punktów pozostał na Kościelcu…
– Początek sobotniego meczu był spokojny. To było takie typowe „badanie się” zespołów. Dużo było gry i walki w środku pola. Po kilka zmarnowanych sytuacji bramkowych z obu stron. Decydujący „cios” zadaliśmy dopiero w doliczonym czasie gry.
* Opisz jak dokładnie wyglądała ta ostatnia akcja meczu…
– Piłkę na prawej stronie boiska dostał Przemek Ziętek. Przebiegł z nią kilkanaście metrów. Zdecydowałem, że pobiegnę na „krótki” słupek. Przemek zauważył mój ruch i dograł bardzo dobrą piłkę za plecy obrońców. Mój pierwotny zamiar był taki, żeby oddać uderzenie z pierwszej piłki. W ułamku sekundy zdecydowałem się jednak na jej przyjęcie. Zauważyłem, że z lewej strony dobiega do mnie obrońca i oddałem celny strzał do siatki obok prawej nogi bramkarza.
* Gratulujemy zdobycia gola na wagę tak cennej wygranej i życzymy powodzenia Tobie oraz drużynie w kolejnych meczach „okręgówki”!

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button