Dwa promile w organizmie miał kierujący samochodem osobowym, którego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej. Mężczyzna wcześniej spowodował kolizję drogową, wrócił do miejsca zamieszkania, pozostawił tam pojazd który brał udział w zdarzeniu, a następnie kolejnym pojazdem udał się w dalszą podróż.
Do tego nietypowego zdarzenia doszło w miniony czwartek. Po godzinie 8.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej w miejscowości Trawniki. Jak ustalili, na pojazd marki Volvo stojący na poboczu najechał kierowca Opla. Po zdarzeniu mężczyzna wysiadł, obejrzał swoje uszkodzenia, a następnie odjechał z miejsca. Kierowca Volvo ruszył za sprawcą zdarzenia. Po kilku kilometrach udało się mu go zatrzymać. Kierowca Opla nerwowo się zachowywał oraz czuć było od niego woń alkoholu. Następnie odjechał on z miejsca.
Ustalono, że mężczyzna udał się do miejsca swojego zamieszkania, gdzie pozostawił Opla, a następnie wziął kolejny swój pojazd marki Seat i odjechał. Piaseccy policjanci zauważyli go na terenie gminy Trawniki i zatrzymali do kontroli drogowej. Okazało się, że kierowcą jest 49-letni mężczyzna, u którego badanie alkomatem wykazało aż dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany.
Teraz policjanci będą ustalać dokładane okoliczności zdarzenia. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz świadczenie pieniężne nawet do 60 000 złotych.
