AKTUALNOŚCISPORT

BĘDZIE WALKA O II LIGĘ!

Po rundzie jesiennej, gdzie rozgrywki III ligi kobiet toczyły się w dwóch grupach, wiosną do walki o awans do II ligi między sobą przystąpiły po trzy najlepsze drużyny z każdej nich. Wśród najlepszej „szóstki” zespołów z województwa lubelskiego znalazły się dziewczęta Ludowego Klubu Sportowego z Wierzchowisk. Podopieczne trenera Dariusza Kosika są nie bez szans na końcowy sukces. Potwierdziły to już w pierwszym spotkaniu pokonując pewnie na wyjeździe lubelski Motor.
Bramki: Anna Siczek 2 (56′, 67′).
Wierzchowiska: Aleksandra Mańko (41’ Magdalena Badura), Dominika Kamińska (76′ Kamila Osajkowska), Marlena Kołtun (76′ Żaneta Drwal), Natalia Pielecha, Natalia Flis (41’ Agata Kubajka), Natalia Szczygieł (70′ Sylwia Pawlak), Anna Siczek, Weronika Fabian, Paulina Goś, Maja Dąbrowska (65′ Magda Zwolak), Amanda Wasilewska (33’ Teresa Skupińska).
Piłkarki z Wierzchowisk już do przerwy powinny strzelić przynajmniej pięć bramek. Stuprocentowych sytuacji nie wykorzystały: Maja Dąbrowska (trzykrotnie), Weronika Fabian i Natalia Szczygieł. Od początku drugiej połowy trener naszego zespołu zdecydował się na zmianę ustawienia. Anna Siczek, która operowała w środku pola, została przesunięta do linii ataku. Takie rozwiązanie okazało się przysłowiowym strzałem „w dziesiątkę”. W 56 minucie nasza zawodniczka umiejętnie zastawiła się w polu karnym, przyjęła piłkę i celnym uderzeniem w długi róg zdobyła prowadzenie. Kilkanaście minut później było już 2:0. Ponownie na listę strzelczyń wpisała się Siczek. Tym razem popisała się ładnym uderzeniem sprzed szesnastki, po którym piłka górą wpadła w długi róg bramki Motoru. Potem zawodniczki z Wierzchowisk jeszcze raz podniosły ręce do góry w geście tryumfu, ale przy celnym strzale kapitan Pauliny Goś arbiter dopatrzył się pozycji spalonej i gola nie uznał.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button