– Ludzie wykorzystują pogodę i to, że mają więcej czasu wolnego i biorą się za prace budowlane. – mówi nam pracownica jednego z zakładów, zajmujących się sprzedażą blachy dachowej, z naszego regionu. – To są jakieś dachy na komórki, psie budy, blachy na drzwi. Szczerze mówiąc zaskakuje mnie ilość klientów indywidualnych. Ruch jest duży – ocenia.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni wielu przedsiębiorców z dnia na dzień odnotowuje coraz większe straty, niektórzy zmuszeni byli całkiem wstrzymać działalność. Jak radzi sobie branża budowlana? Obserwując intensywne prace w ogródkach, na działkach i na budowach – popyt jest wciąż duży. Oczywiście nie wszędzie, bo uwarunkowań jest wiele. O sytuację w firmie zapytaliśmy właściciela świdnickiej filii Bricomarche.
-W ostatnim czasie odnotowaliśmy spadek klientów o 20%, jednak ludzie kupują więcej, można zatem powiedzieć, że wyszliśmy na zero – informuje Bartosz Chudzik – Jeśli chodzi o wybór asortymentu, to nie ma jednej tendencji. Klienci kupują kabiny prysznicowe, panele, ziemię, rośliny, narzędzia. My jako filia jesteśmy o tyle w dobrej sytuacji, że wciąż jesteśmy nowym sklepem na rynku i przybywa nam nowych klientów, jednak wiem, że w innych filiach jest znaczny spadek liczby klientów. Największy problem mają sklepy zlokalizowane w galeriach handlowych. A jak będzie teraz, po wprowadzeniu nowych wytycznych co do wychodzenia z domu? Zobaczymy.
Sytuacja na pewno się zmieni, bo od 25 marca aż do 11 kwietnia na terenie całego kraju został wprowadzony zakaz wychodzenia z domu. Wyjątkiem są „niezbędne sprawy życia codziennego”. Co dla kogo jest „niezbędne”? Z interpretacją może być różnie.
Zarządzenie wskazuje, że możemy wyjść z domu, jeżeli:
1) Jest to niezbędne do wykonywania czynności zawodowych lub zadań służbowych lub pozarolniczej działalności gospodarczej, lub prowadzenia działalności rolniczej lub prac w gospodarstwie rolnym, oraz zakupu towarów i usług z tym związanych.
2) Musimy zaspokoić niezbędne potrzeby związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. O jakie potrzeby chodzi? Możemy iść do sklepu po zakupy żywnościowe, a także do apteki czy do lekarza. Możemy poruszać się w gronie rodzinnym, z żoną, mężem, partnerką czy partnerem. I to właśnie takie wyjścia z domu w konkretnym celu są jak najbardziej dozwolone.
Wyjście z domu jest również dozwolone, gdy działamy w ramach wolontariatu na rzecz przeciwdziałania skutkom COVID-19.
