Wiktoria Bednarz ma 7 lat i jest mieszkanką Krzczonowa, i niestety od urodzenia musi walczyć z wieloma chorobami. Zaraz po narodzinach przeszła już pierwszą poważną operację. Przez nieprawidłowe zrośnięcie szwów czaszkowych została zdeformowana czaszka dziewczynki, dlatego konieczna była operacja główki, bez której doszłoby do ucisków i uszkodzenia mózgu. To nie był jednak koniec walki o życie i zdrowie dziewczynki.
Wiktoria urodziła się nie tylko ze zdeformowaną czaszką ale także z poważną wadą serca, wiotkością mięśni i poważną wadą kończyn. Dzięki staraniom rodziców, Wiktoria kilka lat temu przeszła operacje w Klinice Uniwersyteckiej w Munster w Niemczech, gdzie udało się naprawić serce dziewczynki. Jednak i ta operacja nie oznaczała końca walki o jej zdrowie. Jak piszą na stronie zbiorki (link) jej rodzice:
„Rok później Wiktoria przeszła operację polegająca na wydłużeniu ścięgien Achillesa. Lekarz zapewniał nas, że ten zabieg wystarczy do samodzielnego chodzenia, ale niestety nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Przykurcze stawowe w kolanach uniemożliwiają utrzymanie równowagi i prawidłowej postawy podczas chodzenia. Wiki przemieszcza się głównie na kolanach, boimy się o ich uszkodzenie.”
By Wiktoria mogła zacząć samodzielnie się poruszać potrzebna jest kosztowna operacja nóg w Paley European Institute. I właśnie na ten cel potrzeba aż 400 tysięcy złotych. Zbiórka rozpoczęła się już w grudniu ubiegłego roku, jej zakończenie przewidywane jest w marcu. W pomoc Wiktorii zaangażowało się wiele osób, w tym Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Krzczonowie Sołtysy, które zorganizowało charytatywne wyzwanie:
„Zasady są bardzo proste, wystarczy zrobić sobie zdjęcie z gestem Victorii
Jak widać pomysł spotkał się z zaangażowaniem zachęcając coraz więcej osób do udziału i wpłat na operację dla Wiktorii. Ale dziewczynce można pomagać nie tylko poprzez udział w akcji czy wpłaty na stronie siepomaga.pl ale również poprzez udział w licytacjach, które można znaleźć tutaj-link.