Chciał zapłacić w sądzie wiadrem pełnym bilonu
W poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Świdniku doszło do nietypowej sytuacji. Mężczyzna zamierzał dokonać wpłaty w kasie sądu 1,2 i 5- groszowymi monetami, zebranymi w wiadrze. Panie obsługujące kasę nie chciały jednak przyjąć gotówki. Interweniowała policja.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące tego nieporozumienia od mężczyzny, który twierdził, że kasjerki w sądzie odmawiają przyjęcia wpłaty. Interwencja zakończyła się jednak na pouczeniu przez kasjerki. Głos zabrała także główna księgowa, która poleciła mężczyźnie wpłatę pieniędzy za pośrednictwem banku. Zgłaszający zajście opuścił samodzielnie i dobrowolnie budynek sądu – informuje asp. Elwira Domaradzka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że panie obsługujące sądową kasę miały zastrzeżenia odnośnie nieposegregowanych wedle nominałów monet oraz braku ich dezynfekcji. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że monety zebrane w wiadrze stanowiły wartość 200 zł i miały stanowić spłatę zasądzonej grzywny.