AKTUALNOŚCISPORT

Pech juniorów młodszych Piaskovii

Mecz grupy III Lubelskiej Ligi Juniorów Młodszych pomiędzy Piaskovią i GLKS Michów zakończył się remisem 3:3 (2:1). Spotkanie rozegrane na Kościelcu do złudzenia przypominało jesienną potyczkę w Michowie. Tam również drużyna Piaskovii praktycznie przez cały mecz kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i w ostatniej minucie dała sobie wydrzeć zwycięstwo. Teraz było identycznie. Tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra goście doprowadzili do remisu i podopieczni trenera Artura Mazurka musieli się zadowolić tylko jednym punktem.
Bramki: Bartłomiej Wosiak (10′), Kacper Siedlecki (30′), Sylwester Tatara (57′).
Piaskovia: Bartosz Oleksiejuk, Patryk Tarczyluk (55′ Maciej Skoczylas), Piotr Kierepka, Bartłomiej Wosiak, Marcel Kolasa, Michał Wardziński, Krystian Fedorowicz, Sylwester Tatara, Eryk Tokarski, Jakub Zagraba, Kacper Siedlecki.
Pierwsza bramka dla gospodarzy padła już w 10 minucie. Po rzucie rożnym sprytnym strzałem popisał się Bartłomiej Wosiak. Goście zdołali wyrównać osiem minut później. Jednak po pół godzinie gry na prowadzenie znów wyszli nasi młodzi futboliści. Z linii pola karnego przymierzył Kacper Siedlecki i golkiper z Michowa po raz drugi musiał wyciągać futbolówkę z siatki.
Po przerwie stworzyliśmy mnóstwo sytuacji i mogliśmy ten mecz wygrać bez większych problemów. Niestety nasza skuteczność tego dnia była na bardzo niskim poziomie – przyznał Artur Mazurek, trener juniorów młodszych z Piask.
W 57 minucie po asyście Jakuba Zagraby na 3:1 podwyższył Sylwester Tatara. Gdy wszystko wskazywało na to, że Piaskovia spokojnie „zgarnie” komplet punktów goście na kwadrans przed końcem meczu strzelili bramkę kontaktową. Niestety dosłownie w ostatniej minucie michowianie zdołali doprowadzić jeszcze do remisu.

Reklama
Pokaż więcej

Powiązane

Back to top button